REGION
Czy w szpitalu w Kozienicach zabraknie lekarzy?
Wiele szpitali w regionie dotyka problem braku lekarzy. Wynika to z tzw. wzajemnego podkupywania lekarzy, czyli oferowania wyższych zarobków. Jak powiedział dyrektor szpitala w Kozienicach, w jego placówce sytuacja jest jeszcze pod kontrolą, ale boi się kolejnych wypowiedzeń.
W środę 7 sierpnia odbyła się nadzwyczajna sesja rady powiatu kozienickiego dotycząca szpitala w Kozienicach, który boryka się trudną sytuacją finansową. Obecne zadłużenie to ponad 68 mln złotych, a strata za pierwsze półrocze 2019 wyniosła ponad 6 mln. W tej chwili, aż 93,3% wydatków to wypłaty dla lekarzy. Jak powiedział dyrektor Roman Wysocki zostały podjęte decyzje mające zmniejszyć ten odsetek. Na efekty musimy jednak poczekać. – Kolejny rok powinniśmy zacząć na poziomie około 85 procent jeśli chodzi o udział płac w wydatkach szpitala – mówił dyrektor. Tak wysokie koszty utrzymania lekarzy są związane z ich brakiem na rynku. – Problem ten istnieje od dawna i dotyka nie tylko nas, ale również szpitali w Radomiu, Lipsku czy Pionkach. Istnieje tak zwane zjawisko podkupywania lekarzy – wyjaśnił Roman Wysocki. – My dajemy na razie radę, ale nie wiem czy nie zostanę nagle zaskoczony kolejnym wypowiedzeniem – mówił dyrektor. – Najgorsze jest to, że w Polsce nie ma możliwości pozyskania lekarzy ze wschodu – dodał.
Jak powiedział w czasie sesji Roman Wysocki, nie może on godzić się na kolejne podwyżki dla lekarzy, jeśli chce wywiązać się z przyjętego programu oszczędnościowego:
Na sesji poruszony został również temat Podstawowej Opieki Zdrowotnej, która obecnie nie działa przy kozienickim szpitalu. W lipcu zarząd powiatu kozienickiego wystąpił do rady miejskiej w Kozienicach i burmistrza gminy Kozienice Piotra Kozłowskiego z propozycją przekazania „Przychodni Kozienickich” na rzecz szpitala powiatowego. Jak zapowiedział dyrektor szpitala, w razie negatywnej odpowiedzi jest gotowy na założenie POZ samodzielnie. – Myślę, że możemy zapewnić nawet lepsze warunki, jeśli chodzi o możliwość wykonania badań, analiz i dostępu do lekarzy – mówił Roman Wysocki:
- Najbardziej mnie cieszy, że w niedługim czasie udostępnimy w szerokim stopniu badania takie jak endoskopia, czy kolonoskopia z korzyścią dla szpitala i społeczeństwa – usłyszeliśmy od dyrektora.