Artysta tygodnia
Andrzej Rybiński
Andrzej Rybiński to piosenkarz o bardzo przyjemnym głosie i ujmującym uśmiechu. Jego największe przeboje - 'Nie liczę godzin i lat' czy 'Pocieszanka', choć mają sporo lat, nadal wpadają w ucho i są nucone nie tylko przez fanów artysty.
Wokalista urodził się w 1949 r. w Łodzi. Tu ukończył szkołę muzyczną w klasie fortepianu. Karierę muzyczną rozpoczął już w wieku 16 lat w big-bandzie Kanon Rytm. Pięć lat później odniósł pierwszy sukces - wziął udział w nagraniu słynnej śpiewogry 'Na szkle malowane' z muzyką Katarzyny Gaertner i słowami Ernesta Brylla. Na początku lat 70-tych ub.w. dołączył do założonego przez Elżbietę Dmoch i Janusza Kruka zespołu 2 plus 1.
W 1971 muzycy wystąpili na festiwalu w Opolu i otrzymali nagrodę za piosenkę 'Nie zmogła go kula', po czym rozstali się. Zaraz potem Andrzej Rybiński, razem z żoną Elizą Grochowiecką i Zbigniewem Hołdysem, założył własną grupę – Andrzej i Eliza. W 1974 r. do zespołu dołączył brat artysty - Jerzy Rybiński. Zespół odnosił spore sukcesy, koncertował nie tylko w Polsce, ale i w Austrii, ZSRR, Stanach Zjednoczonych, Bułgarii czy RFN. Największym przebojem zespołu stała się piosenka 'Czas relaksu'. Po 10 latach istnienia grupa rozpadła się, a Andrzej Rybiński rozpoczął karierę solową.
To właśnie wtedy, w latach 80., powstały największe przeboje tego artysty: 'Za każdą cenę', 'Nie liczę godzin i lat', 'Pocieszanka'. Andrzej Rybiński jest wciąż aktywnym muzykiem. Średnio co kilka lat ukazują się jego płyty (ostatnia 'Całym sercem' w 2011 r.)