Zimowy sezon grzewczy powoli dobiega końca. I tradycyjnie pojawia się pytanie, czy lokatorzy bardziej mogą liczyć na częściowy zwrot poniesionych kosztów związanych z zużyciem ciepła, czy też będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni i poszukać pieniędzy na dopłatę. Wszelkie wątpliwości rozwiewa Jan Mazurkiewicz, prezes Radomskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Radpec:

Mimo, że w lutym i marcu mieliśmy już oznaki wiosny, to rachunki, które przychodzą nie są dużo niższe - informuje z kolei prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Łucznik Kazimierz Woźniak:

Ostateczne rozliczenia, tym samym wysokość nadpłat i dopłat powinniśmy poznać w drugiej połowie roku.