Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024

RADOM

Drugi przetarg na pas startowy

piątek, 15 marca 2019 10:54 / Autor: Weronika Chochoł
fot. Radosław Mizera/Radio Plus Radom
Weronika Chochoł

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze Radom ogłasza drugi przetarg na wydłużenie pasa startowego na lotnisku na Sadkowie oraz wykonanie miejscowych remontów istniejącego pasa.

Do zadań wykonawcy należeć będzie przedłużenie pasa startowego na lotnisku na Sadkowie o 500 m, do długości 2,5 km, a także wykonanie miejscowych remontów istniejącego pasa. W zakres prac wchodzi wykonanie wszystkich niezbędnych prac do prawidłowego funkcjonowania drogi startowej - zgodnie z obowiązującymi przepisami. Wykonawca będzie miał wykonać wszystkie niezbędne opracowania projektowe, uzyskać wszystkie konieczne uzgodnienia, opinie, pozwolenia i warunki techniczne zgodnie z wymaganiami zamawiającego.

Firma, która wygra przetarg na wykonanie inwestycji będzie miała 64 tygodnie. Wykonawca zobowiązany jest również wnieść przed upływem terminu składania ofert wadium w wysokości miliona dwustu tysięcy złotych - to o pół miliona więcej niż w przypadku poprzedniego przetargu. Ogłoszony przetarg różni się od poprzedniego - po pierwsze, z zamówienia wykreślona została budowa systemu ILS kategorii I. Dodatkowo firmy, które nadeślą swoje oferty będą mogły zmieniać projekt budowlany z 2018 roku.

Przypomnijmy, 31 stycznia unieważniony został pierwszy przetarg na wykonanie inwestycji. Do przetargu wpłynęła jedna oferta, która przeszacowana była o 200 milionów zł. "Porty Lotnicze" chciały przeznaczyć na to zadanie 88 mln zł. Prezes "Portów Lotniczych" Mariusz Szpikowski tłumaczył w Radiu Plus Radom, że cena zaproponowana przez oferenta znacznie odbiega od rzeczywistych kosztów inwestycji. Wyraził też nadzieję, że ta dysproporcja szybko zostanie zniwelowana, zwłaszcza kiedy pojawi się więcej oferentów i będą możliwe negocjacje. Dobrym prognostykiem ma być też kilkaset pytań od przedsiębiorców, które pojawiły się w pierwszym przetargu.