Związek Nauczycielstwa Polskiego w Radomiu obejmuje swoim działaniem 87 placówek. We wszystkich z nich wszczęte zostały spory zbiorowe z pracodawcami i we wszystkich odbywają się referenda strajkowe. Do wczoraj, z 67 protokołów komisji referendalnych, jakie trafiły do związku, zaledwie 5 było odmownych - mówi prezes radomskiego oddziału ZNP Tomasz Korczak:

Referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w ramach prowadzonego sporu zbiorowego trwa od 5 marca. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o tysiąc złotych. Jeśli taka będzie wola większości wyrażona w referendum, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia:

Według zapowiedzi Związku Nauczycielstwa Polskiego, strajk ma trwać do skutku - czyli do czasu spełnienia przez rząd postulatów dotyczących między innymi podwyżek dla nauczycieli. W czasie strajku szkoły będą nieczynne, a dyrektorzy placówek będą musieli zadbać o bezpieczeństwo swoich uczniów:

Prezes radomskiego oddziału ZNP Tomasz Korczak również ma nadzieję, że dyrektorzy zaopiekują się swoimi uczniami:

Termin zapowiadanego strajku może się zbiec z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasistów. 6 maja mają się natomiast rozpocząć matury:

Wiceprezydent Karol Semik zapewnił, że mimo tego, jak sytuacja się rozwinie, dołoży wszelkich starań, by do przeprowadzenia egzaminów kończących szkołę doszło:

 Referenda w sprawie strajku potrwają do 25 marca.