Jak tłumaczył członek zarządu spółki "Łucznik" Adam Suliga, w tym roku przypada 90. rocznica uruchomienia produkcji rowerów w Fabryce Broni. - To jest żywy przykład tego, jak wiele przedwojenna fabryka robiła dla społeczeństwa. W naszej Sali Tradycji stoi już broń oraz maszyny do szycia oraz pisania. Teraz czas by uczcić 90 lat produkcji rowerów - powiedział Adam Suliga.

Odrestarurowany pojazd to „Łucznik” typ XVI, który został wyprodukowany w II połowie lat 30. XX wieku. Renowacją zajęło się Radomskie Stowarzyszenie Retrocyklistów „Sprężyści”. Ten proces zajął niemal 3 miesiące. - Okazało się, że rower jest w 100% oryginalny. To niezwykła rzadkość. Cieszę się, że Fabryka Broni obdarzyła nas tak ogromnym zaufaniem i to my mogliśmy się podjąć przywracania tego cennego eksponatu do życia - mówił Łukasz Wykrota, prezes Towarzystwa Retrocyklistów.

Rower będzie można podziwiać już w przyszłym roku, jako element wystroju sali tradycji w radomskiej Fabryce Broni. - Możliwe, że w pewnych wyznaczonych terminach sala tradycji będzie otwarta dla zwiedzających - zapowiedział Adam Suliga.

Jednoślad to własność pracownika Fabryki. Pojazd jeszcze przed wybuchem II wojny światowej kupił jego dziadek. - Pełna historia tego zabytku jest silnie związana z Fabryką Broni. Pokazujemy, że mamy na celu uświadamianie i chwalenie się naszą radomską rowerową tradycją - podsumował Łukasz Wykrota.

Produkcja rowerów w Fabryce Broni w Radomiu to inicjatywa ówczesnego dyrektora Kazimierza Ołdakowskiego. Wytwarzano rowery dla młodzieży, dla kobiet, turystyczne, sportowe, wyścigowe oraz wojskowe. Ceny kształtowały się od około 130 do ponad 200 złotych w zależności od typu. Tuż przed wybuchem II wojny światowej Fabryka Broni produkowała aż 18 typów rowerów.