Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Jerzy, męczennik
Dziś jest: Środa, 24 kwietnia 2024

RADOM

Dyskusja nad budżetem z kulturą w tle

poniedziałek, 16 grudnia 2019 21:30 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Radom bez budżetu na 2020 rok. Przeciwko uchwale zagłosowało 14 radnych, za było 11 i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Tak zdecydowali radni, główne głosami Prawa i Sprawiedliwości. - Może będzie lepiej, jak o przyszłości budżetu zdecyduje Regionalna Izba Obrachunkowa – powiedział szef klubu PiS Dariusz Wójcik. Przy okazji dyskusji nad budżetem wiele uwagi poświęcono sytuacji pracowników radomskiej kultury. Okazuje się, że w przyszłym roku 60% z nich będzie zarabiać na poziomie najniższej krajowej.

- Panie prezydencie nie ustąpimy w sprawie wsparcia radomskiej służby zdrowia i kultury. Z drugiej strony może Pan decydować o miejskich finansach na tzw. prowizorium budżetowym. Decyzja należy do Pana - mówił radny Dariusz Wójcik:

Głos zabrał zastępca prezydenta Jerzy Zawodnik. - W przyszłorocznym budżecie na inwestycje zapisaliśmy ponad 30 mln złotych. Tutaj musimy się pochylić nad wydatkami bieżącymi, czyli i pensjami, które rosną i trzeba na to zabezpieczyć środki. NFZ nie pokrywa tutaj wydatków - mówił Jerzy Zawodnik.

- Podstawą planowania budżetu są prognozy. Jeśli chodzi o wydatki ważny jest tutaj limit, którego nie możemy przekroczyć i nie przekroczymy - tłumaczył z kolei Sławomir Szlachetka, skarbnik miasta Radomia.

W dalszej części debaty prezydent Radosław Witkowski zapowiedział w 2020 roku podwyżki dla pracowników magistratu. - Średnie wynagrodzenie w tym sektorze wynosi 4,4 tys. zł brutto. Odpowiadając na pytania radnych w sprawie stypendiów sportowych nie widzę żadnego problemu, by znieść tego typu wsparcie. To około 5,5 mln złotych rocznie. Ale ja jestem za tym, by wspierać sportowców, którzy promują nasze miasto. Jestem gotowy na dyskusję w tej sprawie - mówił prezydent Witkowski.

Dalej mówił, że rządowe zmiany w podatku dochodowym spowodowały mniejsze wpływy do Radomia. - W naszym przypadku to ok. 30 mln złotych. Dlatego z ciężkim sercem musiałem zrezygnować z Radomskiego Programu Drogowego czy budowy nowych chodników. Po prostu nie mamy zabezpieczenia finansowego. Podwyżki dla nauczycieli to koszt 10 mln złotych. Subwencja oświatowa wyniosła tylko 3 mln złotych. Wychodząc oczekiwaniom proponuję - na początek - przekazać 750 tys. złotych na podwyżki w kulturze - powiedział prezydent Radosław Witkowski:

- To dzięki polityce rządu PiS rośnie wynagrodzenie Polaków. Dzięki tej polityce więcej środków płynie do budżetu Radom - mówił z kolei radny Dariusz Wójcik. - Dzisiaj prezydent Witkowski sprytnie próbuje zmniejszyć stypendia sportowe. Cieszę się, że jest odzew na podwyżki dla pracowników kultury. My jednak chcemy objąć tymi podwyżkami również administrację w szkołach, czy pracowników pomocy społecznej. Dobry kierunek w kulturze, czekamy na dalsze decyzje ze strony miasta. Może uda się nam jeszcze w tym roku uchwalić budżet - mówił szef klubu PiS w Radzie Miejskiej.

Wcześniej w trakcie debaty nad budżetem Jakub Mitek z radomskiej Resursy przedstawił problemy, które dotykają pracowników kultury. - Ciągle mówi się o tym, człowiek to najlepsza inwestycja. Decydując o tak dużych wydatkach na inwestycje, trzeba pamiętać też o pracownikach kultury. W przyszłym roku ponad 60% naszych kolegów będzie zarabiało najniższą krajową. To dla nas katastrofa. Przykładowo Marcin Kępa, pracownik Resursy i autor wielu książek o mieście od nowego roku będzie zarabiał 50 złotych więcej od najniższej pensji krajowej. Moje finanse mają przełożenie dla moją sytuację życiową. Na wiele rzeczy nie mogę sobie pozwolić. W wielu przypadkach walczymy o życie. To nie jest zastanawianie się nad tym, co można zrobić lepiej, ale to walka o przetrwanie - mówił Jakub Mitek.

Jakub Mitek mówił dalej, że pracownicy kultury walczą o 2,5 mln złotych na podwyżki, a więc o około 700 złotych brutto na każdy etat. - To wartość jednego autobusu. Ostatnio zdecydowaliście Państwo o przekazaniu 15 mln zł na dokończenie budowy Radomskiego Centrum Sportu. Piłkarz Radomiaka - oprócz pensji klubowej - dostaje dodatkowo 3 tys. złotych w ramach stypendium sportowego od miasta, a ja mam 2050 złotych do ręki, mimo tego, że mam 2 fakultety i znam 3 języki - powiedział Jakub Mitek:

Podobnego zdania jest też Marcin Kepa:

Przypomnijmy, że planowane dochody gminy na 2020 rok miały wynieść 1 miliard 395 milionów złotych, a wydatki miały być o 88 milionów wyższe. Ok. 1/3 wydatków to oświata, ponad 25% - pomoc społeczna, niecałe 3% - służba zdrowia, a kultura mniej niż 2%.

Na wydatki inwestycyjne zaplanowano 236 milionów złotych, w tym 218 milionów złotych na zadania, które rozpoczęły się w tym lub poprzednich latach (m.in. przebudowa alei Wojska Polskiego - 83 miliony złotych, budowa centrum rehabilitacji - 22,9 miliona złotych, trasa N-S - 11,8 miliona złotych, czy projekt multimodalny (na przykład zakup autobusów elektrycznych) - 40,2 miliony złotych).

Zapisano również pieniądze na przygotowanie terenów inwestycyjnych na Wólce Klwateckiej, dokończenie rewitalizacji kamienicy Deskurów, modernizację oddziałów oraz zakup sprzętu i aparatury medycznej dla miejskiego szpitala, przedłużenie bulwarów nad Mleczną, budowa sali gimnastycznej przy szkole numer 31 na Glinicach.

Przypomnijmy, że w tym przypadku ostateczny termin na podjęcie uchwały budżetowej upływa 31 stycznia 2020 roku. Gdy w tym terminie zadanie nie zostanie wykonane, budżet gminy ustala regionalna izba obrachunkowa.