Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJOWA POCZTA MARKA SIEROCKIEGO
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Leon IX, papież
Dziś jest: Piątek, 19 kwietnia 2024

RADOM

Jednostki specjalne szkoliły radomskich terytorialsów

niedziela, 18 października 2020 16:09 / Autor: Michał Kaczor
fot. 62. BLP
Michał Kaczor

20 radomskich terytorialsów wzięło udział w szkoleniu prowadzonym przez byłych żołnierzy służb specjalnych.

Szkolenie trwało tydzień i polegało głównie na zajęciach praktycznych. Składało się z kilku modułów: działania żołnierza w patrolu, marszu ubezpieczonego oraz działania żołnierza w obronie i kontakcie z przeciwnikiem. Żołnierze uczyli się między innymi zakładania bazy patrolowej, posługiwania busolą oraz kompasem w terenie.

- Szkolenie było przeznaczone przede wszystkim dla oficerów i podoficerów terytorialnej służby wojskowej. Mieli oni nie tylko doskonalić umiejętności w zakresie postaw strzeleckich, pracy na obronie i taktyki, ale przede wszystkim przygotować się do roli instruktorów na punktach nauczania i samodzielnego prowadzenia szkolenia - mówi ppor. Stanisław Pietrynik, kierownik kursu.

 

Dzięki przejściu tego kursu, żołnierze są przygotowani do szkolenia innych, nowo przyjętych terytorialsów.

- Na początku są to podstawowe rzeczy, a później przechodzimy do rzeczy coraz bardziej skomplikowanych – wyjaśnia ppor. Pietrynik.

 

Kurs ukończyło w sumie 22 żołnierzy, z czego 20 to terytorialsi z Radomia. Jednym z nich był szer. Sebastiaj Chołuj.

- Dzięki takiemu szkoleniu podnosimy swoją wiedzę i kwalifikacje. Powtarzamy materiał, który był nabyty na rotacjach i utrwalamy go, żeby uczyć przyszłych żołnierzy – powiedział szer. Chołuj.

 

Zajęcia prowadzili byli żołnierze wojsk specjalnych, takich jak GROM, AGAT, JWK czy FORMOZA.

Ppłk Łukasz Baranowski, dowódca 62. Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu cieszy się, że jego żołnierze mogą uczyć się od najlepszych.

- Jestem bardzo zadowolony, że takie kursy się odbywają, ponieważ żołnierze realnie w praktyce uczą się od najlepszych. Nie możemy się rozwijać, bez własnej nauki. To, czego żołnierze nauczyli się w tym tygodniu jest bezcenne – mówi dowódca.

Zajęcia praktycznie były prowadzone na Sadkowie.