Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Jerzy, męczennik
Dziś jest: Środa, 24 kwietnia 2024

RADOM

Pijany lekarz znów przyjmował na SOR. Jest oświadczenie szpitala

czwartek, 28 stycznia 2021 10:00 / Autor: Monika Nowakowska
foto: Radio Plus Radom
Monika Nowakowska

Pijany lekarz, który w zeszłym tygodniu pełnił dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu na Józefowie, mimo rozwiazanej z nim umowy, ponownie przyjmował pacjentów. – Nie było innego wyjścia. Inaczej trzeba byłoby zamknąć SOR – tłumaczy zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

Do zdarzenia, przypomnijmy doszło w zeszłym tygodniu. 61-letni lekarz przyjmował pacjentów pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Rzecznik lecznicy Karolina Gajewska poinformowała, że "zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego natychmiast po incydencie zdecydował o odsunięciu lekarza od pełnienia dyżurów w SOR". Mimo to, 24 i 25 stycznia lekarz ponownie przyszedł do pracy. Dlaczego? Bo, jak tłumaczy MSS, "zarząd potrzebował czasu na przeorganizowanie grafiku dyżurów, tak aby ciągłość leczenia chorych w SOR była zapewniona. Jednakże, pomimo podjętych działań, nie znalazł lekarza na zastępstwo, dlatego podjęto decyzję o dopuszczeniu tego lekarza do pracy tylko w te dwa dni i pod ścisłym nadzorem. Jeśli by tak się nie stało, zarząd zmuszony byłby podjąć decyzję o zamknięciu całego SOR, co bezpośrednio zagrażało bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców naszego miasta i regionu. Reorganizacja pracy w SOR po zaistniałym incydencie pozwoliła na rozwiązanie współpracy z tym lekarzem - tłumaczy lecznica:

Wobec lekarza juz zostały wyciągnięte stosowne konsekwencje wynikające z umowy cywilno-prawnej pomiędzy dwoma przedsiębiorstwami, czyli szpitalem a praktyką lekarską. Lekarz ten nie jest etatowym pracownikiem szpitala - dodaje Karolina Gajewska.

Warto przypomnieć, że w 2018 roku ten sam chirurg również miał podczas dyżuru na SOR-ze około 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Prokuratura w 2019 roku umorzyła śledztwo w tej sprawie. Nie stwierdzała, że w czasie pełnienia dyżuru, życie i zdrowie pacjentów było narażone na niebezpieczeństwo. MSS zerwał z nim kontrakt, jednak po jakimś czasie z powodu braków kadrowych medyk znów wrócił do pełnienia dyżurów na SOR-ze.

Rzeczniczka szpitala wyraziła ubolewanie i podkreśliła jednocześnie, że "zarząd od zawsze potępia i napiętnuje zachowania, które stoją w sprzeczności z literą prawa oraz są społecznie nieakceptowalne. Od samego początku sprawy nie wyobrażał sobie, aby mogła ona skończyć się inaczej niż zakończeniem współpracy z tym lekarzem".

Karolina Gajewska wskazuje przy tym, ze szpital na Józefowie ma ogromne problemy kadrowe. - Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje lekarzy, którzy chcą z nami współpracować i zabezpieczać internistycznie pacjentów w szpitalnym oddziale ratunkowym".