Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Marek, Ewangelista
Dziś jest: Czwartek, 25 kwietnia 2024

RADOM

Przekroczył prędkość, dlatego stracił prawo jazdy

środa, 20 maj 2015 13:21 / Autor: Magdalena Gliszczyńska
Magdalena Gliszczyńska
Przekroczył prędkość w terenie zabudowanym i stracił prawo jazdy. Od poniedziałku sypią się surowe kary dla kierowców, którzy przekraczają dozwoloną prędkość. Tym razem przekonał się o tym 38-letni mieszkaniec Olsztyna, który przekroczył prędkość o 66 km/h na ulicy Warszawskiej w Radomiu i za zbyt szybką jazdę stracił prawo jazdy.

- Policjant z wydziału ruchu drogowego, jadąc nieoznakowanym motocyklem zauważył we wtorek na ulicy Warszawskiej pojazd marki audi, który przekracza dozwoloną w tym miejscu prędkość. Funkcjonariusz zatrzymał auto, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 66 km/h. Tłumaczył, że bardzo się spieszył i myślał, że w tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 70 km. 38-letni mieszkaniec Olsztyna stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Został ukarany również mandatem. To pierwsza osoba, która została ukarana według nowych przepisów - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.

Z kolei radomscy wywiadowcy i policjanci z Pionek zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Dodatkowo jeden z nich nigdy nie posiadał uprawnień, a drugi miał sądowy zakaz. - We wtorek po godz. 20 policjanci z wydziału wywiadowczego zauważyli na ulicy Marii Gajl pojazd marki daewoo nubira, a zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Zatrzymali auto, w którym oprócz kierowcy było jeszcze 3 pasażerów. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 35-letniego kierowcy i badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów.Kilkanaście minut później policjanci z Pionek zatrzymali po pościgu na ulicy Kozienickiej 37-letniego kierowcę mercedesa - mieszkańca Pionek. Najpierw kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie, by po chwili zatrzymać auto i próbować jeszcze uciekać pieszo. Nie udało się i został zatrzymany przez funkcjonariuszy, a wtedy powód ucieczki był już jasny. Po przebadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2019 roku - relacjonuje Justyna Leszczyńska.