Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 208.

REGION

Ruszył proces w sprawie tragedii w elektrowni

środa, 27 stycznia 2016 18:44 / Autor:
fot. www.lepszypoznan.pl
Dziś przed Sądem Rejonowym w Kozienicach rozpoczął się proces w sprawie tragicznego wypadku w elektrowni w Świerżach Górnych. W 2013 roku zginęły cztery osoby, które pracowały przy rozbiórce komina. Zawaliła się platforma, na której stali.
Jak orzekli biegli z Katedry Transportu linowego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przyczyną wypadku było wysunięcie się dwóch lin z zacisków. Miało dojść do rażących uchybień i zaniedbań w fazie przygotowania i prowadzenia budowy modernizacji komina. Na ławie oskarżonych zasiedli: kierownik budowy Adam Ż. oraz Robert R., kierownik sprzętu technicznego dozorowanego. Pierwszy odpowiada za spowodowanie zbiorowego wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym. Adam Ż. według biegłych "dopuścił do użycia zużyte zaciski linowe bez cech identyfikacyjnych i dokumentacji opisującej ich parametry, poniżej wymaganego prawem współczynnika bezpieczeństwa, doprowadził do zamocowania na koronie komina zacisków, które nie były prawidłowo zakleszczone, nie przeprowadził prób obciążeniowych platformy w sposób prawidłowy, nie zapewnił kontroli stanu zacisków po prowizorycznym podwieszeniu platformy, nie zastosował odpowiednich rozwiązań zapobiegających upadkom pracowników pracującym na wysokości" (www.prokuratura.radom.pl).  Natomiast Robert R. miał dopuścić do użytku dwie wciągarki do transportu pracowników na platformę mimo że nie otrzymał pozytywnej decyzji Urzędu Dozoru Technicznego. Pierwszemu z oskarżonych grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, a drugiemu kara ograniczenia wolności albo grzywny.