Do zdarzenia doszło 20 marca przed godziną 20. 14-letni chłopiec przewrócił się podczas jazdy na rowerze i doznał urazu ręki. Zauważył to przypadkowy przechodzień. Kiedy mężczyzna nie mógł nawiązać kontaktu z chłopcem, na pomoc wezwał służby. – Policjanci, którzy interweniowali na miejscu szybko stwierdzili, że dziecko jest nietrzeźwe, a kontakt z nastolatkiem jest niemożliwy i niezbędna jest pomoc ratowników medycznych. Medycy przetransportowali chłopca do opoczyńskiego szpitala. Tam podczas badania okazało się, że chłopiec ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz policjanci ustalają okoliczności, w jakich nastolatek spożywał alkohol – wyjaśnia asp. szt. Barbara Stępień, rzecznik opoczyńskiej policji.

Chłopiec został hospitalizowany. Policja wyjaśnia teraz okoliczności całego zdarzenia. W myśl przepisów kodeksu karnego, kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.