W niedzielę minęła kolejna rocznica jego urodzin.  8 stycznia 1935 roku W Tupelo w stanie Mississippi przyszedł na świat król rock and rolla, Elvis Aaron Presley.To jedna z najważniejszych ikon popkultury XX wieku, znany powszechnie jako „Królem Rock and Rolla” lub po prostu „Królem”. Wykonywał muzykę z pogranicza takich gatunków jak między innymi: rock, pop, country, rock and roll, czy rockabilly

Początek jego kariery nie stał jednak pod znakiem rock'n'rolla. Podczas pierwszych nagrań w Sun Records (w 1954 roku) Elvis śpiewał przede wszystkim ballady. Przełomem okazał się moment, kiedy zaimprowizował "That's All Right" Arthura Crudupsa - powstała wybuchowa mieszanka rythm'n'bluesa z elementami country. Brzmienie, które stworzył było rewolucją. Elvis utorował drogę dla nowego nurtu, jakim stał się rock'n'roll. 27 stycznia 1956 roku ukazał się pierwszy singiel - "Heartbreak Hotel" - i to był początek.

W roku 1956 Presley rozpoczął również karierę aktorską, grając w westernie Kochaj mnie czule. Ale największe sukcesy osiągnął w filmach muzycznych, które cieszyły się ogromną i niesłabnącą popularnością. W latach 1956-1972 wystąpił w 33 filmach.

Elvis był jednym z bardziej popularnych muzyków popowych w USA nawet w czasach wielkiej brytyjskiej inwazji , od kiedy to rynek muzyczny zdominował nowoczesny, europejski rock and roll, a potem rock.

W sierpniu 1970 roku powstał pierwszy film dokumentalny o Elvisie, "That's The Way It Is", nakręcony podczas jednego z występów w Las Vegas.

14 stycznia 1973 roku dał koncert charytatywny na Hawajach zatytułowany Aloha from Hawaii. Był to pierwszy w historii koncert transmitowany na cały świat przez satelitę. Zgromadził wtedy przed telewizorami ponad 1,5 miliarda widzów.

Pod koniec kariery Presley nadal kochał występy na żywo, ale zaczęły nużyć go sesje studyjne. Podupadł na zdrowiu, nadużywał leków oraz narkotyków. Ostatnim koncertem, jaki zagrał, był występ w Market Square Arena w Indianapolis. Elvis Presley zmarł rankiem 16 sierpnia 1977 roku. Za powód zgonu uznano niewydolność serca.

Według Księgi Rekordów Guinnessa nakład ze sprzedaży wszystkich jego nagrań na całym świecie przekroczył ponad 1 miliard egzemplarzy, a w samych Stanach Zjednoczonych 129 milionów, co czyni go artystą solowym z największą liczbą sprzedanych wydawnictw muzycznych w historii. Został określony przez magazyn Billboard najlepszym artystą lat pięćdziesiątych. Po śmierci został pożegnany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Jimmy'ego Cartera słowami: „Jego muzyka, jego osobowość zmieniły oblicze amerykańskiej kultury.

A niektórzy wierzą nadal, że Elvis wciąż żyje.