Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Jerzy, męczennik
Dziś jest: Środa, 24 kwietnia 2024

SPORT

Jacek Skrok w Radomce?

piątek, 27 stycznia 2017 11:32 / Autor: Michał Kaczor
Michał Kaczor

Zwolniony kilka dni temu z funkcji trenera Developresu Rzeszów Jacek Skrok nie wyklucza powrotu do Radomia. W rozmowie z Radiem Plus Radom powiedział, że rozważa zaangażowanie w Radomkę Radom.

Jacek Skrok przez ostatnie dwa sezony pełnił funkcję trenera występującego w OrlenLidze Developresu Rzeszów. W zeszłym tygodniu poszedł na zwolnienie lekarskie, żeby oddać nerkę choremu synowi Maciejowi. W międzyczasie klub zdecydował, że nie będzie kontynuował współpracy z trenerem. - Uzyskałem informację, że klub, w związku z tym, że przeszedłem bardzo ciężką operację, miał pewne obawy, czy będę w stanie podjąć obowiązki treningowe i meczowe uznał, że musi się jakoś zabezpieczyć. Podjął rozmowy z nowym trenerem, co automatycznie dyskwalifikuje mnie jako trenera Developresu - powiedział Jacek Skrok.

Dla trenera informacja o zwolnieniu była zaskakująca i niejasna. - Godzinę zajęło mi układanie w głowie o co tutaj chodzi. Zadzwoniłem do właściciela klubu, umówiłem się na spotkanie, potwierdził to, co usłyszałem od wiceprezesa i fakt zmiany trenera w Developresie dokonał się - dodał Jacek Skrok.

Jako siatkarz Jacek Skrok występował w Czarnych Radom. Po zakończeniu kariery zawodniczej, rozpoczął pracę jako trener. Był szkoleniowcem m.in. Czarnych Radom, Radomki Radom, Skry Warszawa, Jadaru Radom, BKS-u Bielsko-Biała i RCS-u Czarnych Radom. Do 2016 roku pełnił funkcję prezesa RCS Czarnych Radom, którzy występują z MłodejLidze. Trener nie wyklucza, że ponownie zaangażuje się w radomską siatkówkę. - Mam teraz czas na to, żeby spokojnie zająć się czymś w domu. Człowiek po tym wszystkim zastanawia się, czy w ogóle warto podejmować taką pracę i być ciągle na garnuszku, pasku prezesów. Każde potknięcie powoduje, że człowiek w jednej chwili jest w niebie, a w drugiej w piekle. Tutaj w tej chwili żeńska siatkówka zaczyna się rozwijać. Trochę w Radomiu coś drgnęło i być może będzie to miejsce dla mnie, żeby coś w tym temacie zrobić - kończy Jacek Skrok.