W pierwszych minutach meczu poziom gry oby drużyn był wyrównany. Obie ekipy wymieniały punkt za punkt. Pierwsze akcje niedzielnego spotkania to wymiana ciosów z obu stron. Wojskowi zdobyli nawet trzypunktowe prowadzenie, jednak gospodarze nie dawali za wygraną i szybko doprowadzili do remisu 19:19. Sporych emocji przysporzyli zawodnicy przysporzyli kibicom w ostatnich akcjach pierwszego seta, finalnie jednak ta partia należała do gospodarzy.

Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy. Walka była wyrównana, później radomianie wyszli na prowadzenie. Indykpol AZS doprowadził jednak do remisu, a w kolejnych minutach tylko zwiększał swoją przewagę nad gośćmi. Wojskowi nie pozwalali utrzymać gospodarzom przewagi doprowadzając do remisu 20:20. Indykpol nie dał się zbić z tropu i ten set również należał do olsztynian.

Trzeci set od początku należał do gospodarzy, którzy utrzymywali trzypunktowe prowadzenie. Nie pomogły zmiany zawodników na boisku. Mecz zamknął Miłosz Zniszczoł.

Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Czarni Radom 27:25, 25:22, 25:20.

Kolejny mecz przed Wojskowymi już w piątek, 23 marca. Cerrad Czarni Radom przed własną publicznością podejmą Cuprum Lubin. Początek meczu o godz. 18:00.