Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024

SPORT

Niespodziewane problemy Cerrad Czarnych z Chemikiem

poniedziałek, 11 lutego 2019 20:38 / Autor: Michał Kaczor
Michał Kaczor

Cerrad Czarni Radom pokonali Chemika Bydgoszcz 3:1. To dwunaste zwycięstwo w tym sezonie, które przybliża "Wojskowych" do czołówki tabeli.

Faworytami tego spotkania byli Cerrad Czarni Radom, którzy w tym sezonie walczą o najwyższe cele. Na przeciwnym biegunie jest przedostatni w tabeli Chemik Bydgoszcz. Podopieczni Jakuba Bednaruka zgromadzili w tej edycji rozgrywek 16 punktów w 17 meczach i wyprzedzają tylko MKS Będzin.

I set:

Mecz rozpoczął się od przewagi Cerrad Czarnych Radom (4:1). Chemik zdołał odrobić część straty (8:9), jednak "Wojskowi" ponownie wypracowali bezpieczne prowadzenie (12:8) i o przerwę poprosił trener Bednaruk. Goście rozpoczęli odrabianie strat i udało im się zbliżyć na 1 punkt (13:14). Dwie kolejne piłki padły łupem radomian i czas ponownie wziął szkoleniowiec Chemika. Tym razem przerwa okazała się skuteczna. Goście wyrównali (18:18) i reagować musiał trener Robert Prygiel. Końcówka seta przyniosła wiele emocji. Chemik po raz pierwszy objął prowadzenie przy stanie 23:22, a po chwili goście mieli dwie piłki setowe (24:22). Pierwszą obronili radomianie i mieliśmy około 10 minut przerwy na challenge. Lekka zagrywka Kamila Kwasowskiego nie sprawiła problemu siatkarzom Chemika, którzy obili blok Czarnych i wygrali pierwszego seta 25:23.

II set:

Początek drugiej odsłony to 4-punktowa przewaga Czarnych (6:2). Chemik po słabym otwarciu ponownie zaczął się budzić się z letargu i zbliżył na 1-punkt (9:10). Przy stanie 14:12 - wzorem pierwszego seta - mieliśmy około 7-8 minut przerwy na challenge. Denerwowali się trenerzy obu drużyn, ale i siatkarze. Po kilkukrotnym sprawdzeniu tej samej akcji, dobry okres gry mieli Cerrad Czarni Radom. "Wojskowi" odskoczyli na 5 punktów (19:14). W końcówce Chemik odrobił stratę (22:23), jednak to Czarni zachowali więcej zimnej krwi i wygrali 25:23. Tym samym po 80 minutach gry zakończyły się dwa sety...

III set:

Otwarcie trzeciego seta to niemal kopia pierwszych dwóch. Ponownie wysokie prowadzenie Czarnych. Przy stanie 8:3 o czas poprosił trener Jakub Bednaruk i to samo zrobił dwa punkty dla Czarnych później. Gdy wydawało się, że radomianie mają wszystko pod kontrolą (13:4), goście zdobyli 5 punktów z rzędu (13:9) i przerwę wziął Robert Prygiel. Tym razem dobrą serią popisali się "Wojskowi" i na tablicy był wynik 17:9. Czarni tej przewagi już nie roztrwonili i wygrali 25:14.

IV set:

Czwarty set rozpoczął się - a jakże - od prowadzenia Czarnych 4:1. Goście szybko wyrównali (8:8) i gra toczyła się "punkt za punkt". Przy stanie 13:11 dla radomian o czas poprosił trener Bednaruk. Chemik powoli odrabiał straty aż w końcu wyszedł na prowadzenie 19:18 i tym razem przerwę wziął Robert Prygiel. W nerwowej końcówce lepiej zagrali radomianie i wygrali 

Cerrad Czarni Radom - Chemik Bydgoszcz 3:1 (23:25; 25:23; 25:14; 25:21)