Cerrad Enea Czarni Radom źle weszli w mecz. Przy stanie 5:9 o czas poprosił trener Jakub Bednaruk. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Siatkarze Ślepska utrzymywali 4-5 punktową przewagę do samego końca. Radomianie przegrali 20:25.

Drugi set rozpoczął się jeszcze gorzej. "Wojskowi" przegrywali 1:6. Trener Jakub Bednaruk poprosił o przerwę przy wyniku 7:12. W ostatniej fazie drugiej odsłony radomianie zaczęli doganiać rywali. Przy stanie 17:19 czas wziął trener Dominik Kwapisiewicz. Szkoleniowiec Ślepska ponownie zebrał swoich zawodników, gdy Cerrad Enea Czarni Radom doprowadzili do remisu (21:21). Do wyłonienia zwycięzcy w drugim secie potrzebna była gra na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowali siatkarze z Suwałk, którzy wygrali 26:24.

Początek trzeciej odsłony to katastrofalna gra Czarnych, "Wojskowi" przegrywali 0:5, a chwilę później 1:8. Przy stanie 5:15 stało się jasne, że radomianie nie wygrają tego spotkania. Ślepsk kontrolował mecz do końca, wygrał 25:16.

Porażka sprawiła, że Cerrad Enea Czarni Radom spadli na przedostatnie miejsce w tabeli. 

Cerrad Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (20:25; 24:26; 16:25)