Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
LUDZKIM GŁOSEM
Patrycja Michońska
Patron dnia: święci Filip i Jakub Młodszy, Apostołowie
Dziś jest: Poniedziałek, 06 maja 2024

REGION

Dyżurne ruchu, dyspozytorki, zwrotnicze… Przyszła pora na maszynistki!

niedziela, 08 marca 2020 07:50 / Autor: Weronika Chochoł
fot. Koleje Mazowieckie
Weronika Chochoł

Kto powiedział, że zawód maszynisty jest tylko dla mężczyzn? Gabriela Karaś i Marta Kucharska z Kolei Mazowieckich przecierają szlak dla kobiet. Obie są w trakcie kursu na świadectwo maszynisty.

Gabriela Karaś to pierwsza kobieta w historii przewoźnika, która zdecydowała się na szkolenie na maszynistkę.

- Chciałabym, by za mną poszły inne dziewczyny, które czują w sobie pasję do kolei. Chcę im pokazać, że można. Przyznam, że na początku wszystko było dla mnie trudne, ale z czasem, kiedy nabywam coraz więcej wiedzy, udaje mi się tę wiedzę uporządkować i oswoić. Czuję się coraz pewniej. Na kursie od początku mówiono nam, że będzie na nas spoczywać duża odpowiedzialność i my tę odpowiedzialność z pełną świadomością na siebie bierzemy – mówi Gabriela Karaś.

Gabriela Karaś jest już na etapie jazd w kabinie z maszynistą. To czas, kiedy kursant przygląda się temu, jak w praktyce wygląda prowadzenie pojazdu kolejowego. Już wkrótce pani Gabriela sama usiądzie za sterami, a maszynista będzie oceniał to, jak przyszła maszynistka sprawdza się za pulpitem.

Marta Kucharska jeszcze jest na etapie szkolenia, kiedy przyszły maszynista poznaje swój zawód od strony warsztatu.

- W mojej rodzinie kolej była od zawsze. Tata jest maszynistą, odkąd pamiętam, brat jest maszynistą od sześciu lat. Początkowo myślałam, że spróbuję swoich sił jako kierowniczka pociągu, ale czułam, że to nie do końca to. Porozmawiałam z bratem i zdecydowałam się na kurs na maszynistę. Tacie powiedziałam o wszystkim, kiedy dostałam skierowanie na badania. Na początku się przeraził, ale później oswoił się z tą myślą i teraz jest ze mnie dumny. Nie ukrywam, że kiedy dowiedziałam się, że jest już jedna dziewczyna – Gabrysia – to mnie jeszcze umocniło w mojej decyzji – przyznaje Marta Kucharska.

W Kolejach Mazowieckich pracuje w sumie 905 pań - i nie chodzi tu tylko o pion administracji. Kobiety wykonują różną pracę: są kierowniczkami pociągu, dyspozytorkami, dyżurnymi ruchu, zwrotniczymi, kasjerkami, informatorkami, pracują w zespołach naprawczych i szkoleniowych, wykonują prace biurowe oraz przy utrzymaniu taboru.