Na nogach mokre buty, na głowach kaptury i płaszcze przeciwdeszczowe, jednak w sercach żar - żar wiary i miłości do Matki Bożej Częstochowskiej. Entuzjazmu pielgrzymów idących w pierwszej Kolumnie Radomskiej nie zgasił padający od rana deszcz:

Marek Sołśnia - pilot radomskiej pielgrzymki podkreśla, że przemierzanie kolejnych odcinków trasy konsultowane było z innymi służbami:

Podczas pielgrzymki często toczy się walka z samym sobą - ze słabościami, bólem i zmęczeniem. Pan Mariusz pielgrzymujący z grupą nr 25 z Lipska i Solca nad Wisłą mówi o walce z problemami i próbie pogodzenia się z Bogiem:

Pielgrzymi z drugiej Kolumny Radomskiej również odczuli zmianę pogody, ale humor ich nie opuszcza. Z pątnikami drugiej Kolumny spotkaliśmy się podczas odpoczynku w Górach Mokrych. Jak smakował im środowy obiad?

Środowe pielgrzymowanie dla pierwszej Kolumny Radomskiej zakończy się w Olesznie, zaś druga Kolumna Radomska będzie dziś odpoczywać w Krzętowie, Dobromierzu i Wielgomłynach.