38. Piesza Pielgrzymka Radomska z Radiem Plus Radom
Jasna Góra zdobyta pątniczym trudem (GALERIA)
Na Jasną Górę dotarła 38. Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej. W pątniczym trudzie uczestniczyło 6275 osób. Byli też goście z Włoch, Wielkiej Brytanii, Niemiec Białorusi i USA. Z osobami świeckimi szło 106 księży, 12 sióstr zakonnych, 2 braci zakonnych, 42 kleryków. W służbach medycznych było 110 osób - pielęgniarek i ratowników medycznych oraz 23 lekarzy. Duchowo wspierało pątników ok. 12 tys. wiernych Kościoła radomskiego. W Częstochowie pojawili się również represjonowani uczestnicy robotniczego protestu w czerwcu 1976 roku w Radomiu.
Pielgrzymów z jasnogórskich wałów witał biskup radomski Henryk Tomasik i ks. Mirosław Kszczot, dyrektor radomskiej pielgrzymki. - To jest piękny obraz Kościoła. Oby to udało się go przenieść jak najlepiej na takie codzienne życie. Życie wspólnot parafialnych, żeby były one wspólnotami wiary i miłosierdzia. To też wielkie pragnienie po tych rekolekcjach w drodze, żeby doświadczenie Kościoła wędrującego w naszej diecezji było przeniesione na codzienność - mówił ks. Mirosław Kszczot.
W Częstochowie pojawili się również represjonowani uczestnicy robotniczego protestu w czerwcu 1976 roku w Radomiu. - Jesteśmy tu z racji 40. rocznicy wydarzeń sprzed czterech dekad. Chcemy przypomnieć wszystkim o ranach, które ponieśli radomscy robotnicy. Jestem człowiekiem, który potrafi wybaczyć, ale mnie trudno to przychodzi. Trudno wybaczyć oprawcom, może przyjdzie ten dzień - powiedział Stanisław Kowalski, przewodniczący Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76, który 40 lat temu przechodził "ścieżki zdrowia".
Dzisiaj ślub na Jasnej Górze wezmą Ewelina Skura i Michał Kręcicki. - Nasza miłość tutaj się zaczęła trzy lata temu. Zdecydowaliśmy, by nasz związek rozpocząć u Matki Bożej. To doświadczenie pozostanie do końca naszego życia - powiedziała pątniczka ze Stąporkowa.
Wszystkie kolumny diecezjalnej pielgrzymki połączyły się rano we Mstowie. Tam Mszy świętej przewodniczył bp Henryk Tomasik. W homilii mówił, że ten rok jest czasem wielkiego dziękczynienia za Boże miłosierdzie, ale także czasem błagania o to, by chrześcijanin przyjął naukę Chrystusa i poważnie zrealizował słowa: błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Dalej mówił, że potrzebne są serca, które będą żyły miłosierdziem. – Kończymy tę pielgrzymkę wpatrując się w potęgę Bożego miłosierdzia. Niech w czasie tej Mszy św. dokona się coś niezwykłego w naszych sercach, aby oczy, słuch, język i ręce były miłosiernie – mówił ordynariusz radomski.
W pielgrzymce uczestniczyło 106 księży. - Mocno chcę podkreślić, bo to odpowiedź na pytanie, które zadał papież Franciszek w Łagiewnikach, czy księża w Polce się izolują i czy są zamknięci. No, nie izolują się, bo idą razem z ludźmi, ponoszą te same trudności, ciężary, a nawet więcej, bo ponoszą ciężar odpowiedzialności za owoce tych rekolekcji w drodze - mówił ks. Mirosław Kszczot.
W służbach medycznych było 110 osób - pielęgniarek i ratowników medycznych oraz 23 lekarzy. - Mieliśmy kilka przypadków, że trzeba było odwieźć pątników do najbliższych szpitali celem wykonania badań, ale wszyscy wrócili do domu, bądź na trasę. Generalnie pogoda sprzyjała pielgrzymom, bowiem było trochę deszczu - powiedziała dr Lucyna Wiśniewska, odpowiedzialna za służby medyczne w czasie pielgrzymki.
Rok Miłosierdzia i jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski były tematami poruszanymi w rozważaniach podczas 38. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.
Przeżyjmy to jeszcze raz. Materiał przygotował Radosław Mizera
https://radioplus.com.pl/index.php/38-piesza-pielgrzymka-diecezji-radomskiej/17741-jasna-gora-zdobyta-patniczym-trudem#sigProGalleria45f551bb19