W wyborach do Sejmiku sprzed roku Artur Bagieński zdobył blisko 17 tys. głosów. Okazało się, że to za mało, by zdobyć mandat. Teraz po roku, kiedy na Wiejską przeniósł się Dariusz Klimczak z PSL, mandat trafił do następnej osoby z najlepszym wynikiem na liście, czyli właśnie do byłego wicemarszałka. Artur Bagieński w ubiegłym tygodniu złożył ślubowanie na radnego wojewódzkiego. Jak przyznał, wracał po rocznej przerwie na obrady Sejmiku z lekkim drżeniem serca. – Ale przyjęty zostałem zaskakująco miło – mówił w Bilansie Dnia.

Artur Bagieński przez rok był z dala samorządu. Przez ten czas starał się jak najwięcej przebywać z rodziną. Było to o tyle proste, że wielu byłych kolegów zbyt często się z nim nie kontaktowało. – Byli kolegami tylko wtedy, kiedy czegoś oczekiwali – przyznał.

Artur Bagieński podobnie jak Janusz Ciesielski z PiS jest reprezentantem powiatu opoczyńskiego w łódzkim Sejmiku. Były wicemarszałek zapewnił, że widzi możliwość współpracy ponad podziałami politycznymi, by wspólnie zabiegać o ważne dla regionu sprawy. – Nie tylko z Januszem, ale z innymi radnymi niezależnie z jakiej są opcji na pewno będziemy rozmawiać, aby ten nasz teren opoczyński czy tomaszowski był uwzględniany i w budżecie, i w inwestycjach – mówił w Bilansie Dnia.

Artur Bagieński z rezerwą odniósł się do obecnej polityki kadrowej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Pochwalił jednocześnie obecny zarząd, że kontynuuje dobre inicjatywy zapoczątkowane w czasie, kiedy właśnie on pełnił funkcję wicemarszałka. – Cieszy mnie, że granty sołeckie, dofinansowania do straży, dofinansowania do zabytków czy do inwestycji sportowych w dalszym ciągu są uwzględniane w budżecie województwa – mówił. Artur Bagieński przypomniał również, że zapoczątkowana w poprzedniej kadencji inwestycja polegająca na budowie obwodnicy Wąglan kończona jest właśnie przez obecnie sprawujących władzę w Sejmiku. – Można? Można. Trzeba tylko troszeczkę chcieć – mówił Artur Bagieński. Zapewnił również, że nie zamierza zmieniać barw politycznych. Mimo tego, że do Senatu startował z własnego komitetu, nadal zamierza być wierny Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.

Posłuchaj całej rozmowy z Arturem Bagieńskim: