Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

Bilans Dnia

Zimą na drogach nie ma żartów

środa, 02 grudnia 2020 17:18 / Autor: Michał Kaczor
Zimą na drogach nie ma żartów
fot. MG/RPR
Michał Kaczor

Przygotowanie samochodu do jazdy zimą, najczęstsze błędy kierowców, ale także nowe przepisy ruchu drogowego - to tylko niektóre tematy, jakie pojawiły się w "Bilansie Dnia". Naszym gościem był mł. asp. Marcin Sawicki z Wydziału Ruchu Drogowego mazowieckiej policji.

Ostatnie dni przyniosły pierwsze przymrozki, a w związku z tym pierwsze zdarzenia drogowe spowodowane śliską nawierzchnią jezdni.

- Mieliśmy bardzo dużo zdarzeń. Na szczęście nie były to zdarzenia śmiertelne. Z naszych obserwacji wynika, że dopóki kierowca nie będzie widział, że ma do czynienia ze śniegiem na jezdni, to ma przeświadczenie, że letnia opona spełnia warunki. Nic bardziej mylnego. Opona letnia traci swoje właściwości w momencie, kiedy temperatura asfaltu spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Nie musimy mieć oblodzenia na drodze, gołoledzi, czy zalegającego śniegu - mówi mł. asp. Marcin Sawicki z mazowieckiej drogówki.

Ważne jest również odpowiednie przygotowanie samochodu do jazdy zimą. Zalegający śnieg czy zamarznięte szyby to zagrożenie nie tylko dla nas, ale i innych uczestników ruchu drogowego.

- Przed wyjazdem należy pojazd odśnieżyć. Musimy zapewnić sobie dobrą widoczność, czyli wszystkie szyby pojazdu - zwłaszcza te z przodu, czyli szyba czołowa i boczne - powinny być odśnieżone i odmrożone. Bardzo ważne jest też odśnieżanie tego, co zalega na dachach pojazdu. Też uwaga dla kierowców, byśmy zmienili pióra wycieraczek, bo to też bardzo ważny aspekt, jeśli chodzi o widoczność. Należy je zmieniać dwa razy w ciągu roku - na okres letni i zimowy. Ważny jest też zimowy płyn do spryskiwaczy - tłumaczy Marcin Sawicki.

Z naszym gościem rozmawialiśmy także o najczęściej popełnianych błędach w warunkach zimowych.

- Jeździmy na tak zwanym "zderzaku". Nie zapominajmy o tym, że musimy zapewnić sobie odpowiednią odległość, by pojazd bezpiecznie zatrzymać. Jeśli chodzi o zdarzenia w zimę, to właśnie są typowe najazdy na tył. Kolejnym błędem jest przecenianie swoich możliwości, zwłaszcza tam, gdzie występują wzniesienia, mosty, czy w kompleksach leśnych. Przyczepność jest niezmiernie ważna. To, że my widzimy, że asfalt jest czarny, to nie znaczy, że nie jest śliski. Ważnym aspektem jest też odpowiednio wczesne sygnalizowanie zamaru pasa ruchu lub kierunku jazdy - wylicza policjant.

Nie zabrakło też pytań o projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Dotyczy to m.in. tego, że piesi będą mieli pierwszeństwo przed wejściem na pasy, zrównaniu dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h (niezależnie od pory dnia i nocy), zakazu jazdy "na zderzaku" na drogach ekspresowych i autostradach, czy też zakazu patrzenia w telefon komórkowy podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych.

- Każda zmiana przepisów jest w stanie poprawić bezpieczeństwo na drogach, ale pod warunkiem, że uczestnicy ruchu drogowego będą używali swojej wyobraźni - mówi mł. asp. Marcin Sawicki.

Od 5 grudnia kierowcy nie będą musieli mieć przy sobie prawa jazdy. Wszystkie dane znajdą się w systemie i przy kontroli policjant poprosi o nasze imię i nazwisko lub numer PESEL i na tej podstawie sprawdzi nasze uprawnienia, a także informacje o samochodzie.

Cała rozmowa poniżej: