Radny Łukasz Podlewski wczoraj na sesji przedstawił informacje po ostatnim posiedzeniu doraźnej komisji ds. budowy RCS. Oznajmił, że stadion nie będzie gotowy do końca roku. - Nie wiem dlaczego ta informacja się nigdzie nie pojawiła, że wykonawca oznajmił wprost - stadionu w terminie nie będzie. Jakiś czas temu przekazano 35 mln zł. Środki zostały wydane na wykonanie poprawek, obecnie wiemy, że kasa MOSiR świeci pustkami - mówi przewodnicząca Kinga Bogusz. Nadal na terenie budowy trzeba wykonać m.in. elewację, drogi wokół stadionu, oświetlenie, ekrany, dachy nad narożnikami, węzeł cieplny czy ogrodzenie. Dodatkowo trzeba będzie naprawić to, co podczas ostatnich prac zostało uszkodzone. Koszt budowy stadionu wzrósł już blisko o połowę i obecnie wynosi 96 mln zł. Koszty prawdopodobnie jeszcze wzrosną. Możliwe, że do zakończenia inwestycji będą potrzebne kolejne aneksy. - Nie potrafię się już doliczyć tych aneksów. To będzie kolejny 16, 17, 18...- dodaje Kinga Bogusz. Przewodnicząca Rady Miejskiej poinformowała również, że na sesji pojawili się mieszkańcy ulicy Warszawskiej, którzy protestują przeciwko koncepcji przebudowy drogi. - Są to uzasadnione protesty, ponieważ maja być przebudowane także drogi boczne, tym właścicielom ma być odebrana część działki, a drogi będą przebiegały w odległości 2 metrów od ich okien - tłumaczy Kinga Bogusz. Radni dyskutowali też na temat przekazania terenów na Koniówce dla akademii Radomiaka, kiedy konkrety  w tej spawie? - o to pytaliśmy przewodniczącą. Z Kingą Bogusz rozmawiała Magda Gliszczyńska