Mesko przygotowujecie się do realizacji rządowego programu „Narodowej Rezerwy Amunicyjnej". Prowadzi przy okazji negocjacje dotyczące dostarczenia dla polskiego wojska amunicji małokalibrowej i czołgowej. Pierwsza z dwóch nowych hal produkcyjnych już działa pełną parą. - Jesteśmy przygotowani do tego, aby produkować na potrzeby naszych sił zbrojnych. Nasze zdolności produkcyjne zostaną zwielokrotnione szczególnie w zakresie amunicji mało i średniokalibrowej, bo tego dotyczy ten projekt - powiedziała prezes Śreniawska.

W Brukseli odbyły się rozmowy na temat unijnego planu zwiększenia dostaw amunicji dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Szczególny nacisk położono na konieczność dostarczenia pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm. W negocjacjach brali udział także przedstawiciele Mesko. - Dzisiaj obserwuje się duże zapotrzebowanie na amunicję artyleryjską kalibru 155 mm. Musimy tutaj rozszerzyć nasze zdolności produkcyjne z udziałem wielu spółek zbrojeniowych w Polsce - powiedziała prezes skarżyskiego Mesko.

Przedstawiciele spółki wezmą udział w Defence Day - największej w Europie Środkowo-Wschodniej konferencji poświęconej zagadnieniom obronności i bezpieczeństwa. - Będzie to okazja do wymiany doświadczeń, wskazane będą najbliższe kierunki rozwoju poszczególnych branż zbrojeniowych - powiedziała Elżbieta Śreniawska, prezes Mesko, z którą rozmawiał Radosław Mizera: