Po raz pierwszy w historii Radomia, dochody i wydatki wyniosą ponad 2 mld zł. Z kolei na inwestycje miasto planuje przeznaczyć 415 mln złotych. Natomiast zadłużenie na koniec tego roku wyniesie ponad 1 mld zł. Rozmawialiśmy o tym z prezydentem Radosławem Witkowski, który był gościem Bilansu Dnia.

Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu radni zdecydowali o zmianach w Uchwale Budżetowej Miasta Radomia na 2024 rok.

W projekcie budżetu Radomia nie ma pieniędzy na dokończenie stadionu przy ul. Struga. Prezydent czeka na dokładny kosztorys.

Gotowy jest projekt przyszłorocznego budżetu Radomia - dokument trafił już do Biura Rady Miejskiej. Czy radni zagłosują za jego przyjęciem, czy odrzuceniem okaże się niebawem. Na jego uchwalenie mają czas do 31 stycznia 2021 roku.

Dochody miasta mają wynieść ponad 1 mld 345 mln zł, a wydatki – 1 mld 408 mln zł. Najwięcej, bo aż ponad 507 mln zł, miasto wyda na oświatę.

Radomscy radni przyjęli zmiany w uchwale budżetowej. Dotyczyły one m.in. zwiększenie planowanego deficytu na 2020 rok o kwotę 57 mln zł.

Władze Radomia rozpoczęły podpisywanie umów w sprawie udzielenia dotacji dla organizacji pozarządowych. Na ten cel przeznaczona jest kwota ponad 12,7 mln złotych.

Radom z budżetem na 2020 rok. Tak zdecydowali dzisiaj radni. Za dokumentem głosowało 12 radnych, 9 było przeciw a 7 wstrzymało się od głosu.

Chmury ponownie zbierają się nad budżetem Radomia na 2020 rok. Choć w ubiegły piątek udało się osiągnąć porozumienie z radnymi Prawa i Sprawiedliwości, to niespodziewaną deklarację złożył radny Wiesław Wędzonka z Koalicji Obywatelskiej.

Czy to będzie ostatnie podejście do budżetu Radomia na 2020 rok? W poniedziałek, 27 stycznia odbędzie się sesja Rady Miejskiej, a jednym z punktów jej programu jest uchwalenie budżetu. 

Jutro decydujące spotkanie władz Radomia z radnymi Prawa i Sprawiedliwości w sprawie budżetu Radomia na 2020 rok.

Ważą się losy budżetu Radomia na 2020 rok. Temat ten był omawiany na spotkaniu radnych Prawa i Sprawiedliwości z organizacjami pozarządowymi, które mogą najwięcej stracić w wyniku nieuchwalenia tego dokumentu do końca stycznia.