Zdaniem biskupa Henryka Tomasika, każdy Synod jest sygnałem dla całego Kościoła. Przypomniał przy tym słowa św. Jana Pawła II, że los Kościoła, świata i ojczyzny zależy od rodziny. - Życie społeczne, a także religijne, w dużym stopniu zależy od tego, co jest w rodzinach. Kolejny raz Ojciec Święty Franciszek zwraca uwagę na rodzinę, jako bardzo ważne zadanie duszpasterskie. Nauka Kościoła jest niezmienna. Zmieniają się natomiast uwarunkowania życiowe, poglądy ludzi, sytuacja wielu rodzin. Każdy Synod jest wielkim zaangażowaniem Kościoła, by przez modlitwę, refleksję, ale także pewne decyzje, pomóc rodzinie w dobrym jej wypełnieniu misji - mówił biskup Tomasik w audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom.

Biskup radomski zwrócił też uwagę, że z otwarciem Synodu zbiega się czytany dzisiaj List Księży Biskupów przed Dniem Papieskim. Dodał, że św. Jan Paweł II był tym, który troszczył się o rodzinę. Powiedział też, że potrzeba pogłębienia wiary, aby w tym duchu rodzina wypełniana swoją misję. Podkreślił również, że przed nami zadanie, by konkretne wydarzenie, czy problem, odczytywać w duchu wiary i to jest - jak stwierdził biskup - zadanie Synodu.

Bp Tomasik odniósł się również do ubiegłotygodniowej dyskusji dotyczącej możliwości udzielania rozgrzeszenia i Komunii Św. osobom rozwiedzionym i żyjących w ponownych związkach. - Obawiam się tutaj przeciwstawiania aspektów duszpasterskich i doktrynalnych. Możemy mówić o ewentualnym przeciwstawieniu doktryny i oczekiwań niektórych grup społecznych. Przypomnę, że istnieją normy obiektywne i niezmienne. Sposób realizowania konkretnych wartości może być dyskutowany. Dzisiaj w Polsce zaczyna się upowszechniać pewna zasada, że normy ogólnie uznawane chcemy traktować jako normy obowiązujące wszystkich. Prawa Bożego nie możemy głosować, ale możemy zastanawiać się, jak wprowadzać te pewne zasady - mówił biskup radomski.

Na koniec biskup Tomasik odniósł się również do dyskusji na temat rodziny, gdzie podnoszony jest często argument miłosierdzia, w świetle którego rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, należałoby dopuścić do sakramentu Eucharystii. - To trudne pytanie doktrynalne. Zakładałoby ono rezygnację z dwóch ważnych spraw: nauczania Kościoła na temat rodziny i Eucharystii, która buduje Kościół. Jedność budujemy także przez zachowanie porządku moralnego ustanowionego przez Chrystusa - podkreślił biskup radomski.

Przypomnijmy, że dzisiaj papież Franciszek, inaugurując XIV Zgromadzenie Zwyczajne Synodu Biskupów wezwał do głoszenia Ewangelii rodziny wiernie, w prawdzie i miłości. Temat Synodu to: "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym".