DIECEZJA RADOMSKA
Kościół, który nie służy, służy do niczego
Ks. Przygoda, który był gościem Radia Plus Radom stwierdził, że "rys służebny, który tak mocno wskazuje nam papież Francieszk, jest ważnym elementem w kształtowaniu modelu Kościoła przyszłości". - Musimy wciąż uczyć się tego wychylenia służebnego do drugiego człowieka. Taki Kościół staje się wiarygodny w tym świecie, w którym dzisiaj rozgrywa się walka o duszę człowieka. Im bardziej będzie obecna ta wrażliwość społeczna, tym bardziej ludzie będą pociągani do Chrystusa i chętniej będą przechodzili przez bramy miłosierdzia - powiedział członek komisji charytatywnej Konferencji Episkopatu Polski.
Ks. Przygoda wyraził również wdzięczność za publikację listu pasterskiego o posłudze charytatywnej, bowiem ostatnie listy związane z tą tematyką dotyczyły bezrobocia i wolontariatu. - W tym roku przeżywamy Rok Miłosierdzia i 1050. rocznicę Chrztu Polski. Od początku chrześcijaństwa weszła do naszego kraju cywilizacja miłości. Pierwsi biskupi, zakonnicy, w tym benedyktyni i cystersi, potem zakony rycerskie, wśród nich zakon Ducha Św., oni wszyscy przynieśli kulturę opieki nad biednymi i sierotami - przypomniał ks. Przygoda.
Wykładowca KUL zwrócił uwagę, że według ostatniego raportu dotyczącego ubóstwa w Polsce wynika, że w naszym kraju 2,8 mln ludzi żyje poniżej minimum egzystencji. - To wciąż duża sfera ubóstwa. Wskaźnik ubóstwa w rodzinach z trójką dzieci wynosi 11,2 % a z czwórką i więcej aż 27%. Dlatego mam nadzieję, że dzięki programu Rodzina 500 plus zostanie obniżony wskaźnik ubóstwa w tych rodzinach - powiedział ks. prof. Przygoda.
Przypomnijmy, że polscy biskupi w liście pasterskim o posłudze charytatywnej piszą, że skala ubóstwa w naszym społeczeństwie pokazuje, jak wciąż bardzo potrzebne jest zaangażowanie charytatywne Kościoła. Prowadzi on obecnie ponad 800 charytatywnych instytucji, które realizują ponad 5 tysięcy różnego rodzaju dzieł charytatywnych.