Radomscy przedsiębiorcy zostali wyróżnieni w kategorii darczyńca. - Bardzo jesteśmy zadowoleni z tej nagrody. Aż głupio ją przyjmować, bo wolimy działać na zasadzie: lewa ręka niech nie wie, co czyni prawa. Bardzo nam miło, żeśmy zostali docenieni. Myślę, że w przyszłości będziemy też tak samo działać - powiedział nam Tadeusz Fogiel. Nikt nie każe przedsiębiorcom angażować się w działalność dobroczynną. Jakie są motywacje? - Przypomnę sentencję: Śpieszmy się pomagać, bo nie wiemy, kiedy nam samym ta pomoc będzie potrzebna. Staramy się tego trzymać. Są różne sytuacje w życiu. Czasami potrzebna jest pomoc materialna, czasami wystarczy dobre słowo, silne ramię, czasem konstruktywna krytyka, ale ludzie są tacy jacy są. Może to jest kwestia czasów, że zamykają się w sobie i nie widzą potrzeb drugiego człowieka. Staramy się działać troszeczkę inaczej - dodał Tadeusz Fogiel.

Statuetki św. siostry Faustyny w kategoriach: darczyńca, świadectwo i współpraca trafiają do osób czy podmiotów, nominowanych wcześniej przez Caritas Diecezjalne. - Od wielu wielu lat bardzo mocno wspierają inicjatywy Caritas, ale też wiele inicjatyw na rzecz potrzebujących ludzi w Radomiu. Była okazja, by tą nagrodą, tym wyróżnieniem im za to podziękować - tłumaczył powody nominacji dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej ks. Robert Kowalski. Przypomniał, że nagrodzeni dzielą się chlebem i z dziećmi i młodzieżą i z osobami bezdomnymi. Angażują się też w wiele inicjatyw parafialnych, społecznych, kulturalnych jak np. Święto Chleba. - To naprawdę są ludzie wyjątkowi - podsumował dyrektor radomskiej Caritas.

Warto dodać, że ostatecznego wyboru nagrodzonych dokonała kapituła, w której zasiadają m.in. ks. kard. Kazimierz Nycz - metropolita warszawski, dziennikarka i publicystka, Ewa Czaczkowska oraz Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej. Gala odbyła się już po raz piętnasty. Impreza ma wymiar ekumeniczny, bowiem analogiczne nagrody wręczają: ewangelicka Diakonia oraz prawosławna Eleos.