Biskup Przybylski zachęca na spojrzenie na wielkopostne wyrzeczenia właśnie w duchu budowania.  - Jeżeli Pan Bóg każe nam mieć jakiś dystans do rzeczy, to nie dlatego, że te rzeczy są złe, tylko czasem nasze relacje wobec nich są niezdrowe. Mogą nam przesłonić rzeczy ważniejsze. To jest kwestia rozeznawania w Wielkim Poście.

Wieki Post jest okazją do ukierunkowania ku dobru naszych zmysłów. - Takim się stajesz, na co się patrzysz. O tym myślisz, czego słuchasz. W dzisiejszych czasach to bardzo ważna przestrzeń naszej pracy nad sobą. Cały świat mediów, komputerów, tabloidów to bardzo wielkie wyzwanie, aby zastanowić się nad swoją relacją wobec tego. To też refleksja nad tym, czy słuchamy bardziej świata czy Boga, jakie słowa nadają rytm naszemu życiu - czy to, co się mówi w mediach, czy też Słowo Boże - mówi bp Andrzej.

Warto zrezygnować czy ograniczyć to, co czyni nas chorymi duchowo, co nas zniewala. To kwestia bardzo indywidualna. - Jeśli ktoś rozeznałby, że korzystanie z komputera, wchodzenie na facebooka jest tak straszną chorobą dla niego, to warto zrobić sobie radykalny post, żeby zobaczyć choćby, że to wcale tak nie jest, że jeszcze nie jestem uzależniony. To jest rozeznanie każdego z nas, czy tu chodzi tylko o korektę korzystania czy chodzi o uwolnienie się od uzależnienia - wskazuje bp Przybylski.