DIECEZJA RADOMSKA
Eucharystia znakiem ofiary, komunii i obecności
- Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za to wszystko, co dokonało się podczas Ostatniej Wieczerzy, za sakrament święceń - sakrament kapłaństwa, za to, że dzięki temu w naszych świątyniach jest sprawowana Eucharystia i udzielane są sakramenty święte. Dzisiaj w szczególny sposób dziękujemy za Eucharystię, przede wszystkim za to, że jest Sakramentem-Ofiarą, Sakramentem-Komunią i Sakramentem-Obecnością - przypomniał główne treści Wielkiego Czwartku ks. bp Henryk Tomasik, który przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej w radomskiej katedrze.
Wieczorna Msza Św. rozpoczęła Triduum Paschalne. Wspominaliśmy Ostatnią Wieczerzę i początek męki Jezusa Chrystusa. Biskup radomski w homilii wzrócił uwagę na umiłowanie człowieka przez Chrystusa i dary Wieczernika.
- Umiłowawszy swoich, do końca ich umiłował. To proste stwierdzenie św. Jana jest doskonałą syntezą tego, co uczynił Chrystus w czasie Ostatniej Wieczerzy. Pokorne umycie nóg. Zbawiciel świata, wcielony Syn Boży klęka przed uczniami i w symboliczny sposób objawia swoją pokorę przez to umywanie nóg. To umywanie ma bardzo głęboki sens. Umiłowawszy swoich, do końca ich umiłował i pozostawił dla nich dwa cenne dary. Przypominał "Ja jestem z wami po wszytkie dni aż do skończenia świata" i ta zapowiedź została w przepiękny sposób zrealizowana w wielkim darze Wieczernika. To kapłaństwo i Eucharystia - mówił ks. biskup.
Biskup Tomasik podkreślił za św. Janem Pawłem II trzy wymiary Eucharystii: ofiarę, komunię i obecność. - To jest ofiara Jezusa Chrystusa - ofiara męki, krzyża, śmierci, ale tak naprawdę ofiara już od Betlejem i całego życia. I tę wielką swoją ofiarę Chrystus w tajemniczy, po ludzku niezrozumiały sposób zamyka w tajemnicy Eucharystii. Msza Św. jest Najśw. Ofiarą, uobecnieniem ofiary Chrystusa. To wielka tajemnica wiary.
Ks. bp Tomasik mówił o przywileju uczestnictwa we Mszy Św. - Szkoda, że wielu naszych braci traktuje niedzielną Mszę Św. tylko jako obowiązek, albo w ogóle oddala to gdzieś na margines swoich zajęć. A to jest największy przywilej chrześcijanina. Eucharystia jest Sakramentem-Ofiarą - ofiarą Chrystusa, Kościoła i każdego z nas, bo uczestnicząc we Mszy Św. patrzymy na ofiarę Chrystusa i uczymy się samych siebie składać w ofierze.
A co oznacza, że Eucharystia jest Sakramentem-Komunią? - Komunia oznacza jedność. Przez Chrystusa obecnego na ołtarzu my łączymy się z Bogiem Ojcem, z Trójcą Św., a ludzie złączeni z Panem Bogiem są sobie bliżsi - mówił biskup radomski. Eucharystia jako komunia jest zadaniem. - Chrześcijanin, który dobrze uczestniczy w Eucharystii jest apostołem jedności, jest budowniczym mostów - między ludźmi, ale także między człowiekiem i Bogiem. Jeżeli każdy z nas nie buduje jedności w domu, rodzinie, w miejscu pracy, to znaczy, że jeszcze nie do końca rozumie Mszę Św.
Trzeci wymiar Eucharystii to obecność. - Chrystus jest obecny w różny sposób w Kościele, ale jest szczególnie obecny w Najśw. Sakramencie. Naszą odpowiedzią na to, że Eucharystia jest Sakramentem-Obecnością jest każde nawiedzenie świątyni, każda chwila adoracji, ciszy przed Panem Bogiem - mówił ks. bp Henryk Tomask.