DIECEZJA RADOMSKA
Święto młodych w centrum Radomia
Ponad 3 tys. osób wzięło udział w Apelu Młodych, który odbył się w Radomiu na Placu Corazziego. Młodzi wspólnie wielbili Boga podczas koncertu "Nieziemskie granie". Gościem specjalnym był Jasiek Mela. Kulminacyjnym punktem spotkania była adoracja Najświętszego Sakramentu.
W trakcie spotkania świadectwem swojego życia podzielił się Jasiek Mela, który w wieku 13 lat został porażony prądem. Przeszedł amputację ręki i nogi. Razem z Markiem Kamińskim wyruszył na wyprawę na Biegun Północny, a następnie na Południowy. Uczestniczył także w wyprawach na Kilimandżaro, Elbrus, na górę El Capitan i przebiegł New York City Marathon.
- Jestem Bogu za to wszystko wdzięczny. Ale powiem was coś ważnego: piękno i radość nie mogą istnieć bez cierpienia. Straciłem rękę i nogę, utonął mój brat, straciłem dom w pożarze, ale straciłem też coś więcej w życiu – sens. Miałem też samobójcze myśli. Za każdym razem, gdy coś tracimy, Bóg daje nam możliwość dostrzeżenia czegoś dobrego, dobrych ludzi, którzy są wokół nas. Ja tego doświadczyłem. Najwyższym szczytem, który zdobyłem to było lustro, kiedy dostrzegałem w nim swoje odbicie, chłopaka bez ręki i nogi. 10 lat życia potrzebowałem, aby zrozumieć, że każdy z nas jest wartościowy – mówił Jasek Mela:
Ks. Mariusz Wilk, diecezjalny duszpasterz młodych podkreśla, że od 9 lat druga sobota września kojarzy się wszystkim z Apelem Młodych. - To czas radości, śpiewu i modlitwy. W tym roku to również super spotkanie z Jankiem Melą, który doświadczył obecności Boga w swoim życiu. Tegoroczne spotkanie to także wspomnienie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie i Panamie. To droga, którą chcemy iść każdego dnia. Chcemy się dzielić bogactwem całego młodego Kościoła – powiedział ks. Wilk:
Podobnego zdania jest też Otylia Sałek z Rady Młodzieżowej Diecezji Radomskiej. - Apel Młodych to przede wszystkim ludzie. To czas wielkiej radości. Hasłem spotkania są słowa: „Jezus żyje”. O tym dzisiaj przypominamy tutaj w Radomiu – powiedziała jedna z organizatorek wydarzenia. Zapowiedziała przy okazji, że w listopadzie w diecezjalnych centrach młodych odbędą się dekanalne spotkania młodych. Natomiast w lutym 2020 zimowy Apel Młodych odbędzie się w Końskich:
W spotkaniu uczestniczył Przemysław Prokopczyk, który uczestniczył w Światowych Dniach Młodych w Panamie. - Brakowało mi tej atmosfery, czyli czasu młodości, śpiewu i tej radości. Jestem szczęśliwy z tego powodu. Warto organizować takie spotkania. W młodych warto organizować – powiedział uczestnik Apelu Młodych:
Wiktoria Krawczyk i Przemysław Skrzek podzieli się świadectwem z pobytu w Panamie. - Czujemy wdzięczność za ludzi, których Bóg postawił na naszych życiowych drogach. Obecność tylu ludzi jest dowodem, że Bóg jest wśród nas – powiedzieli uczestnicy Apelu Młodych:
Spotkanie prowadziła Olga Nawarra. - To 9 Apel Młodych. Mnóstwo młodych ludzi. Oni chcą być w Kościele, ale trzeba umieć do nich dotrzeć, właśnie przez takie wydarzenia – powiedziała współorganizatorka koncertu Nieziemskie Granie:
Przy scenie ustawione były symbole Światowych Dni Młodzieży - krzyż i ikona Matki Bożej. - Wpatrujemy się w Chrystusa i w Jego krzyż. Wzorem trwania przy krzyżu jest Matka Boża. Od Niej uczymy się świadectwa, by również inni ludzie stanęli przy Chrystusie – powiedział bp Henryk Tomasik.
Drugą część Apelu Młodych poprowadził znany i lubiany zespół muzyczny "Jak Najbardziej". Prowadzą go grupa księży diecezji radomskiej.
W dniach 8-10 listopada odbędzie się w Radomiu Krajowe Forum Duszpasterstwa Młodzieży.