Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowiony został przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku. Przypada corocznie 2 lutego w święto Ofiarowania Pańskiego. W diecezji radomskiej z racji trwającego Roku Rodziny obchodzony był 1 lutego.

Przed obrazem Świętej Rodziny w Studziannie bp Henryk Tomasik mówił: – Przychodzimy do sanktuarium Świętej Rodziny, aby dziękować za nasz wybór i za to, że zostaliśmy wybrani. Panu Bogu dziękujemy za każde powołanie. Dziękujemy za wszystkich księży, braci, siostry, za wszystkie osoby życia konsekrowanego – mówił podczas nabożeństwa.

Biskup poinformował, że 25 marca właśnie w Studziannie przed obrazem Świętej Rodziny rozpocznie się wielka modlitwa w intencji rodzin. – Będziemy prosić, aby nasze rodziny, także rodziny zakonne były odzwierciedleniem ducha Świętej Rodziny – mówił.

Obraz Świętej Rodziny w Studziannie został ukoronowany 18 sierpnia 1968 roku przez prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego, ówczesnego metropolitę krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę i bp. Piotra Gołębiowskiego. Bp Henryk Tomasik przypomniał słowa prymasa Wyszyńskiego: – W życiu całej rodziny ludzkiej najtrwalszą instytucją jest rodzina domowa. Nie da się ona zniszczyć, jest zawsze potrzebna. Jej trudne zadanie wymaga jednak nie tylko mocy ludzkich, ale i Bożych.

Nawiązał do nauczania papieża Pawła VI, który podczas swojej modlitwy w Nazarecie zwrócił uwagę na trzy bardzo ważne momenty lekcji, którą daje Rodzina z Nazaretu: milczenie, życie rodzinne i praca.

W Polsce pracuje około 32 tys. osób konsekrowanych, czyli zakonnic i zakonników. W diecezji radomskiej jest ich około 400. Część z nich wzięła udział w spotkaniu w Studziannie. Chociaż ich drogi życiowe były różne, zgodnie podkreślali, że takie spotkania umacniają ich i służą budowaniu wspólnoty. – Taka jest moja droga duchowa: iść w ubóstwie, w posłuszeństwie, w czystości za Panem Jezusem – mówi ojciec Rafał Kołodziejski, franciszkanin. – Do tej pory pracowałam jako pielęgniarka wśród chorych, teraz jestem zakrystianką w Ostrej Bramie i myślę, że to też jest pokazanie tego, że tam gdzie Pan Bóg posyła, tam mamy służyć – mówi siostra Izabela, elżbietanka cieszyńska.

Uczestnicy spotkania w Sudziannie zapoznali się także z historią sanktuarium, wysłuchali również konferencji.