DIECEZJA RADOMSKA
Modlitwa i błogosławieństwo Franciszka. Wyjątkowy dar w trudnym czasie
Dziś o godz. 18.00 Ojciec Święty Franciszek poprowadzi na Placu św. Piotra modlitwę o ustanie pandemii koronawirusa. Ojciec Święty udzieli błogosławieństwa „Urbi et Orbi”. Można będzie uzyskać odpust zupełny. O tym, czym jest odpust zupełny rozmawialiśmy z ks. dr Jackiem Mizakiem, teologiem moralistą, wicerektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
Wieczorem przed bazyliką św. Piotra Ojciec Święty będzie sprawował specjalne nabożeństwo i ze schodów bazyliki udzieli błogosławieństwa „Urbi et orbi” - miastu i światu. „Wysłuchamy Słowa Bożego, w modlitwie przedstawimy nasze prośby, będziemy adorowali Najświętszy Sakrament, którym na zakończenie udzielę błogosławieństwa Urbi et orbi” - zapowiedział papież. Z tym błogosławieństwem apostolskim, którego tradycyjnie papież udziela w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, w Boże Narodzenie oraz bezpośrednio po wyborze na papieża, związana jest możliwość uzyskania odpustu zupełnego.
- Każdy grzech, jaki popełniamy, pociąga za sobą pewne zło, które trzeba naprawić. Te grzechy są odpuszczone w sakramencie pokuty, ale oprócz tego, że te grzechy zostają odpuszczone, mamy obowiązek wyrównania naruszonego porządku moralnego. Każde zło, każdy grzech jest naurszeniem sprawiedliwości i miłości. Ten odpust ma dopełnić, naprawić naruszony przez nasz grzech porządek. Każdy grzech zostawia ślad w naszej duszy i we wspólnocie Kościoła - powiedział nam ks. dr Jacek Mizak.
Najprościej można wytłumaczyc tę rzeczywistość na przykładzie kradzieży, czyli przekroczenia przykazania Bożego - Nie kradnij. - Ktoś ukradnie bliźniemu jakąś rzecz, idzie do spowiedzi, ten grzech zostaje mu odpuszczony, ale to nie znaczy, że ukradzioną rzecz ma prawo zachować dla siebie, musi naprawić ten porządek moralny, który został naruszony - wyjaśniał ks. rektor. Zwrócenie rzeczy to jednak jeszcze nie koniec. To zadośćuczynienie bliźniemu. Pozostaje jeszcze przywrócenie porządku moralnego.
Naruszony porządek moralny może być naprawiony albo w życiu doczesnym albo już w czyśćcu. - Czyściec może być darowany, jeżeli ten porządek moralny został dopełniony za życia np. ktoś w życiu dużo cierpiał i cierpienie ofiarował jako zadośćuczynienie za swoje grzechy - powiedział ks. Jacek Mizak. Mamy też dar odpustu zupełnego i cząstkowego.
Dziś będzie można uzyskać odpust zupełny w związku z modlitwą Ojca Świętego na Placu św. Piotra. Jakie są warunki? Należy uczestniczyć w tym nabożeństwie poprzez transmisje medialne i spełnić warunki każdego odpustu zupełnego. To brak przywiązania do grzechu, stan łaski uświęcającej lub spowiedź sakramentalna, przyjęcie Komunii Św. (obecnie może to być Komunia duchowa) i modlitwa w intencjach, które na dany dzień wyznacza Ojciec Św. Bardzo ważne jest zerwanie z grzechem. - Muszę wzbudzić w sobie zerwanie z jakimkolwiek grzechem, odrzucić od siebie wszelki grzech z wielkim pragnieniem - Panie Jezu chcę, aby moje serce było czyste, chce żyć w zjednoczeniu z Tobą - powiedział nasz gość.
Odpust zupełny można zyskać albo za jedną osobę zmarłą albo za samego siebie. Nie można uzyskać odpustu takiego za inną osobę żyjącą.
Przypominamy, że możliwość uzyskania odpustu zupełnego wiąże się nie tylko z dzisiejszym nabożeństwem w Watykanie. Penitencjaria Apostolska wydała specjalny dekret udzielający odpustu zupełnego wiernym zarażonym koronawirusem, przebywającym na kwarantannie, a także pracownikom służby zdrowia, rodzinom i wszystkim w jakikolwiek sposób dotkniętym tym problemem. Tu jest też warunek modlitwy o ustanie pandemii, za chorych, za zmarłych, za personel medyczny. Wskazane są konkretne modlitwy: półgodzinna adoracja Najśw. Sarkamentu w kościele, pobożne odprawienie Drogi Krzyżowej, odmówienie Koronki do Bożego Miłosierdzia czy Różańca Św.
Podczas papieskiej modlitwy w scenerii pustego placu przed bazyliką św. Piotra zostaną ustawione dwa szczególne wizerunki: Ikona „Salus populi Romani“ (Zbawienie ludu rzymskiego) z bazyliki Santa Maria Maggiore oraz cudowny krzyż z położonego nieopodal niej kościoła San Marcello al Corso.
„Salus populi Romani“ jest patronką chroniącą Rzym, do niej modlą się Rzymianie w szczególnych nieszczęściach. Tradycja łączy tę bizantyjską ikonę z zakończeniem morowej zarazy w 539 roku. Przed ikoną „Salus populi Romani” modlił się w 1837 roku papież Grzegorz XVI w czasie epidemii cholery. Czczony w San Marcello XIV-wieczny krucyfiks z naturalnej wielkości rzeźbą Jezusa był niesiony przez miasto w czasie zarazy w 1522 roku. Zaraza ustała, gdy po 16 dniach procesji krucyfiks dotarł do bazyliki św. Piotra. Przed wizerunkami z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore i kościele San Marcello al Corso papież Franciszek modlił się podczas prywatnej pielgrzymki 15 marca wypraszając u Boga zakończenie pandemii koronawirusa.
O epidemiach, wyniszczających nasz kontynent od czasów średniowiecza, przypomina wiele pomników, zwłaszcza we Włoszech, Bawarii, czy na terenach dawnej monarchii Habsburgów. Najważniejsze z nich to wznoszone w okresie baroku tzw. kolumny morowe. Najczęściej przedstawiają Matkę Bożą, Trójcę Świętą lub świętych chroniących od zarazy, np. św. Rocha, Sebastiana czy Rozalię. Morowe kolumny ku czci Matki Bożej, tzw. kolumny Maryjne, są także wyrazem rosnącego kultu Matki Boskiej, co było widoczne w czasach zarazy.
Najwięcej kolumn morowych przetrwało do dziś na terenie dawnej monarchii Habsburgów. W Austrii, Czechach i na Morawach. Pierwsza i najbardziej chyba znana kolumna morowa została wzniesiona w centrum Wiednia po ustaniu epidemii dżumy, zwanej też czarną śmiercią w 1679 roku. Epidemia szalejąca wcześniej w Londynie i Neapolu zabiła w Wiedniu około 100 tys. osób. Cesarz Leopold I wystawił drewnianą kolumnę z dziewięcioma aniołami, na cześć boskiej Trójcy, która miała być rodzajem dziękczynienia, ale i miejscem wznoszenia modłów z prośbą o ratunek.
W ciągu kolejnych miesięcy choroba odeszła zabierając ze sobą ponad 80 tys. ludzi. Na miasto, które ledwo co przetrwało zarazę, jeszcze nie zabliźniło ran i nie uciszyło żałoby, w marcu 1683 roku najechała ogromna armia turecka, którą we wrześniu tegoż roku w „odsieczy wiedeńskiej” pokonały wojska pod wodzą polskiego króla Jana Sobieskiego.
Barokowa kolumna morowa – die Pestsäule, pełna bieli marmuru i złota jaką możemy podziwiać dzisiaj, to powstała po zwycięstwie nad Osmanami w 1683 roku nowa wersja tego wiedeńskiego pomnika dziękczynnego. Wiedeń podziękował nią Bogu za ocalenie z zarazy i obronienie przed wrogiem, który wydawał się być nie do odparcia. Napis na niej głosi „Glaube besiegt die Pest” -„Wiara pokonuje zarazę”.
Ta wysoka na 21 metrów kolumna Trójcy Świętej stała się wzorem dla kolejnych wznoszonych na całych terenach monarchii: w dzisiejszej Słowacji, na Węgrzech (Budapeszt, Pecs, Sopron), czy w Kluż w Rumunii. Kolumna w Ołomuńcu na Morawach miała 35 metrów wysokości.