DIECEZJA RADOMSKA
Bp Turzyński: nowego znaczenia nabiera pojęcie nowej ewangelizacji
Według biskupa Piotra Turzyńskiego, w okresie epidemii koronawirusa, nowego znaczenia nabiera pojęcie nowej ewangelizacji. Gość audycji "Od niedzieli do niedzieli" w Radiu Plus Radom wyjaśnił też znaczenie zawierzenia Polski Chrystusowi i Matce Bożej Królowej Polski, które odbędzie się 3 maja na Jasnej Górze.
Bp Turzyński był pytany, czy nie obawia się, że na skutek dyspens czy obostrzeń związanych z koronawirusem, wierni nie wrócą do kościołów. - Jest takie niebezpieczeństwo, ale nie tylko z powodu epidemii. W każdym czasie takie pytania się pojawiają. Współcześnie jest niebezpieczeństwo związane z sekularyzacją. Ale proszę spojrzeć na włoskie doświadczenia, gdzie nawracają się lekarze, patrząc na piękne postawy kapłanów. Są też ludzie, którzy tęsknią za Eucharystią. W okresie epidemii koronawirusa nowego znaczenia nabiera też nowa ewangelizacja, że trzeba dawać świadectwo własnego życia. Tak się dzieje – powiedział ksiądz biskup.
Biskup pomocnicy radomski odniósł się również do niedzielnego zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Matce Bożej Królowej Polski.
Przypomniał, że Polska była zawierzana Matce Bożej w narodowym sanktuarium na Jasnej Górze w trudnych chwilach i kryzysach dotykających naszą ojczyznę.
- Dzisiaj zbudowaliśmy cywilizację, która niszczy ludzkie życie, chce redefiniować rodzinę i małżeństwo, zaś korzenie chrześcijańskie są odrzucane w Europie. Ponadto kościoły są zamieniane na restauracje i hotele. Z drugiej strony w Ewangelii czytamy, że Chrystus nie przyszedł po to, by świat potępić, czy zniszczyć, ale nas wszystkich zbawić – powiedział bp Piotr.
Dziennikarze Radia Plus Radom rozmawiali z księdzem biskupem również o majówkach, czyli nabożeństwach odprawianych wieczorami w kościołach, przy kapliczkach i przydrożnych figurach, które na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Biskup Turzyński ma nadzieję, że tradycja nie zaniknie z powodu epidemii koronawirusa. - Trzeba tylko zachować zasady bezpieczeństwa i dbać o siebie nawzajem. Od wielu lat możemy obserwować małe grupki ludzi, którzy śpiewają Litanię Loretańską. W tym roku trzeba będzie śpiewać w maseczkach. Każde takie spotkanie umacnia człowieka – powiedział ksiądz biskup Piotr Turzyński, z którym rozmawiał Radosław Mizera: