Ks. prof. Przygoda zwrócił uwagę, że instytucje kościelne pod szyldem Caritas czy innych organizacji i fundacji charytatywnych, jak również samych parafii dokonują wielkiego dzieła wspierania ludzi chorych. - Trudno to wszystko przeliczyć statystycznie. Liczby i tak nie pokażą całego zaangażowania Kościoła, gdyż najwięcej ludzie pomagają bezpośrednio w swoim środowisku a także przez portale wspierające zbiórki m.in. na leczenie chorych dzieci. Żeby przywrócić dziecku i jego rodzicom nadzieję, trzeba niekiedy zebrać 9 mln złotych na terapię genetyczna w USA. Jestem pełen podziwu dla hojności tych osób - powiedział ks. Przygoda, który był gościem Radia Plus Radom.

Ks. Przygoda nawiązał także do słów papieża Franciszka, który w encyklice Fratelli tutti napisał, że w pomocy charytatywnej Kościoła nie chodzi tylko o serię dobrych uczynków. - W przekonaniu Ojca Świętego miłość bliźniego nie może sprowadzać się tylko do działań dobroczynnych. Ona polega na afirmacji drugiej osoby, uznania jej za cenną, godną, miłą i piękną, niezależnie od jej aspektu fizycznego i moralnego. Ufam, że również po uspokojeniu pandemii będziemy dalej współpracować we wspólnocie Kościoła nad rozwijaniem tak rozumianej miłości. Pierwszą szkołą i środowiskiem doświadczenia takiej miłości jest małżeństwo i rodzina, a tu zawsze będzie wiele do zrobienia - powiedział kapłan diecezji radomskiej.

Kierownik Katedry Teologii Charytatywnej KUL zachęcił do głoszenia orędzia miłosierdzia Bożego i potwierdzania go czynem. - Ważne jest nasze słowo o Bogu, który jest pełen miłosierdzia w relacji do człowieka, ważniejsza jest nasza modlitwa, ale najważniejsze jest naśladowanie Chrystusa w uczynkach miłosiernych co do ciała i co do ducha. Trzeba dzisiaj nieustannie przypominać, aby zło dobrem zwyciężać. To jest mój apel do ludzi dobrej woli a zwłaszcza do wolontariuszy Caritas, bo bez nich organizacja Caritas nie miałaby racji bytu - powiedział ks. prof. Wiesław Przygoda.