Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Pamięć o kapłanie, który 50 lat temu wykradł obraz Matki Bożej Częstochowskiej

niedziela, 12 czerwca 2022 16:18 / Autor: Radosław Mizera
Pamięć o kapłanie, który 50 lat temu wykradł obraz Matki Bożej Częstochowskiej
Radosław Mizera

Obchody związane z 50. rocznicą uwolnienia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przez księdza infułata Józefa Wójcika, odbyły się w kościele św. Andrzeja Apostoła w Suchedniowie. To właśnie tam przez wiele lat proboszczem był „Złodziej w sutannie”, który w 1972 roku wykradł kopię cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry, wcześniej "zaaresztowanego" przez władze komunistyczne. Osiemnaście razy był karany przez władze komunistyczne.

Centralne obchody odbędą się w sobotę, 18 czerwca w Radomiu. W piątek, 17 czerwca o godz. 20.30 nastąpi powitanie kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego przed radomską katedrą. O północy celebrowana będzie Msza św. dziękczynna za dar powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. Zwieńczeniem uroczystości będzie sobotnia liturgia o godz. 10.00, podczas której zostaną odnowione Śluby Jasnogórskie i nastąpi zawierzenie Matce Bożej diecezji radomskiej.

W niedzielę, 12 czerwca w Suchedniowie obchodzona była 50. rocznica uwolnienia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej przez księdza infułata Józefa Wójcika. W kościele od kilku dni wystawione są puste ramy obrazy, symbolizujące 6-letnią peregrynację obrazu MB Częstochowskiej. Obok ram wystawiono klucz, który został dorobiony przez ks. Józefa Wójcika. Kapłan tym kluczem otworzyć kraty jasnogórskiej kaplicy, gdzie przechowywana była kopia obrazu jasnogórskiego.

Ksiądz Wojciech Marchewka, wikariusz parafii św. Andrzeja Apostoła w Suchedniowie przyznał, że wciąż żywa jest pamięć wykradzenia jasnogórskiego wizerunku maryjnego przez ks. inf. Józefa Wójcika. - Parafianie widzą ks. Józefa jako bohatera, jako kapłana niezłomnego, który był Bożym szaleńcem, który dokonał niezwykłego czynu na Jasnej Górze, który przez lata bronił jedności Kościoła – powiedział ks. Wojciech Marchewka.

Ksiądz Marchewka podkreśla, że ks. infułat był człowiekiem niezwykle brawurowym, który jednocześnie dążył do realizacji swoich celów.

- Jeden z kolegów rocznikowych opowiadał, że w czasach studiów seminaryjnych poszedł zakład o to, że zje całą miskę pierogów, która była przeznaczona dla 10 kleryków. Mimo wszystko pokazał swoją stanowczość i upór i zrealizował to co sobie postanowił. Również jego posługa kapłańska w początkowym czasie słynęła z wielu akcji, na które nie odważyłby się zwykły kapłan - podkreślił ksiądz.

Szymon Lech, katecheta i jeden z organizatorów niedzielnego wydarzenia powiedział, że wciąż wiele osób pamięta wydarzenia sprzed 50 lat, które wpłynęły na suchedniowską parafię. - Ks. Józef wiedział, że dom bez Matki, to jak człowiek bez serca. On to rozumiał i próbował wszystkim Polakom przekazać, że dom przez Matki rozleci się. Dlatego MB Częstochowska powinna zagościć w naszych rodzinach – powiedział Szymon Lech.

Parafianką w Suchedniowie jest była poseł Maria Zuba. Opowiada, że ks. Józef Wójcik obudził Suchedniów swoją odwagą i duszpasterstwem. - Kiedy przyszedł do nas, nie wiedzieliśmy, czego dokonał wcześniej. Wiedzieliśmy tylko, że był to ten ksiądz, który walczył o jedność Kościoła w Wierzbicy. Dopiero po jakimś czasie dowiedzieliśmy się o jego odwadze i heroizmie. To był człowiek z ludu i dla ludu, dlatego nie było między nami murów – wspomina Maria Zuba.

Zdzisław Wojnarski, jest dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 w Suchedniowie. Mówi, że ks. Wójcik był wielkim organizatorem życia duszpasterskiego. - Za jego czasów było wiele grup parafialnych. Ludzi chcieli zawsze coś tworzyć. Rozmawiał z każdym człowiekiem. Każdy był dla niego ważny – opowiada Zdzisław Wojnarski.

Przez całą niedzielę w kościele w Suchedniowie były głoszone kazania przypominające wydarzenia sprzed 50 lat: peregrynację obrazu, jego uwięzienie i uwolnienie. W Szkole Podstawowej nr 1 w Suchedniowe otwarto wystawę poświęconą ks. inf. Józefowi Wójcikowi, która była połączona z prezentacją prac dzieci "Maryja w oczach dziecka". Następnie w kościele parafialnym św. Andrzeja Apostoła w Suchedniowie została odprawiona Msza św. w intencji ks. inf. Wójcika i osób biorących udział w uwolnieniu obrazu, ks. Romana Siudka, a także sióstr Marii Kordos i Heleny Trentowskiej. W kościele parafialnym, obok konfesjonału, w którym spowiadał ks. Wójcik, została udostępniona gablota z odznaczeniami, którymi kapłan został uhonorowany. W Ośrodku Kultury "Kuźnica" nastąpiło otwarcie wystawy pamiątek po księdzu infułacie. Towarzyszyła jej projekcja filmów "Ksiądz z Suchedniowa" i "Złodziej w sutannie".

Ks. infułat Józef Wójcik zmarł 16 lutego 2014 roku. Był nadzwyczaj zasłużonym dla Kościoła kapłanem diecezji radomskiej. W 1972 r. wykradł kopię cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry, wcześniej "zaaresztowanego" przez władze komunistyczne. Osiemnaście razy był karany przez władze komunistyczne. Ks. Józef Wójcik był 18 razy karany przez władze PRL, dziewięciokrotnie więziony za obronę krzyży, odprawianie Mszy św. oraz nauczanie dzieci i młodzieży religii. Po upadku komunizmu zaangażował się w działalność społeczną. Dzięki staraniom duchownego zbudowano m.in. kościół w Ostojowie i odrestaurowano kościół w Suchedniowie. Z inicjatywy ks. Wójcika przed radomską katedrą stanął także pomnik Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Ks. Józef Wójcik w latach PRL, w czasie swojej kapłańskiej posługi w Ożarowie i Wierzbicy, dał świadectwo wiary, wierności Kościołowi i nieugiętości wobec władz komunistycznych. Ks. Wójcik był też kapelanem polskiej reprezentacji olimpijskiej w Atenach.

Zrealizowano o nim spektakl telewizyjny "Złodziej w sutannie". Obraz opowiadał o ks. Wójciku, który w 1972 r. wykradł kopię cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry, wcześniej "zaaresztowanego" przez władze komunistyczne. Spektakl wyemitowany 6 października 2008 roku w programie pierwszym TVP zgromadził rekordową, bo liczącą 2 mln 227 tys. widownię.

W 1995 roku prezydent RP odznaczył ks. Wójcika "za wybitne zasługi w pracy duszpasterskiej i działalności publicznej" Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Później prezydent Włoch Oscar Luigi Scalfaro przyznał księdzu infułatowi Order Zasługi Republiki Włoskiej za umacnianie dobrych stosunków między narodami włoskim i polskim. W 1997 jako kapelan Rycerskiego i Szpitalnego Zakonu św. Łazarza z Jerozolimy został odznaczony Krzyżem Starszego Kapelana tego rycerskiego zakonu. W 2007 roku postanowieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego "za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce" odznaczony został Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, zaś w kwietniu 2008 roku na wniosek dzieci z Suchedniowa został odznaczony Orderem Uśmiechu. Z kolei w 2009 roku został odznaczony przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusza Płoskiego Medalem "Milito Pro Christo".