Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

W Betanii po drugiej stronie Jordanu

piątek, 06 stycznia 2023 10:07 / Autor: Radosław Mizera
W Betanii po drugiej stronie Jordanu
foto: ks. Jacek Kucharski
Radosław Mizera

Zapraszamy na rozmowę z ks. dr. hab. Jackiem Kucharskim, biblistą i przewodnikiem po krajach biblijnych.

Radosław Mizera: Przed nami święto chrztu Pańskiego, w liturgii słyszymy dzisiaj słowa Ewangelisty Mateusza: „Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Czy będąc w Ziemi Świętej i idąc śladami Jezusa możemy dotrzeć do tego miejsca?

Ks. Jacek Kucharski: Żeby odpowiedzieć na postawione pytanie należałoby odwołać się do trzech źródeł, które pozwalają nam tam dotrzeć. Myślę tutaj oczywiście najpierw o przekazie Ewangelii, potem o Tradycji i wreszcie o archeologii, która na podstawie odkopanych artefaktów pozwala nam przybliżyć się do tego wydarzenia, które miało miejsce w życiu samego Jezusa, ale w którym my, o czym świadczy przeżywane w niedzielę w Kościele święto Chrztu Pańskiego ,poprzez przyjęty w imię Trójcy Świętej sakrament chrztu.

Rozpocznijmy zatem od przekazu Ewangelii...

W Ewangeliach: Mk 1,9-11; Mt 3,13-17; Łk 3,21-22 nie ma jednoznacznej wskazówki pozwalającej dokładnie określić miejsce, w którym Jan ochrzcił Jezusa. Jedynie Janowa Ewangelia (J 1,29-34) mówiąc o chrzcie Jezusa wspomina, że: „działo się to w Betanii po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu” (J 1,28). A zatem, aby odnaleźć miejsce chrztu Jezusa należy udać się na drugą stronę Jordanu, czyli szukać miejsca chrztu Jezusa we współczesnej Jordanii. Naukowcy prowadzą na ten temat spory, ale autentyczność miejsca chrztu po jordańskiej stronie rzeki (8 km od ujścia rzeki Jordan do Morza Martwego) potwierdza tradycja.

Dlaczego tradycja jest tak ważna dla nas chrześcijan?

Mówiąc krótko, bo to ona pozwala nam na podstawie świadectwa i wiary, tych którzy byli przed nami odkrywać i potwierdzać prawdę Bożego Objawienia obecnego w Piśmie Świętym. Tak jest również z miejscem chrztu Jezusa nad Jordanem.
Orygenes żyjący w III wieku po Chr. nazywa miejsce, w którym Jan Chrzciciel udzielał chrztu, Bethabara. W języku hebrajskim Beit-abara oznacza „dom przejścia, przeprawy” lub „dom na rozstajach”. Taką samą nazwę znajdujemy
w niektórych manuskryptach i na słynnej mapie z Madaby z VI wieku po Chr. Badacze wyjaśniają, że przejście przez Jordan nazywano Bethabara, a wioskę nad rzeką – Betania. Tradycja późniejsza wskazuje również na Betanię za Jordanem. O chrześcijańskim kulcie wspominającym chrzest Jezusa mówi Teodozjusz (+530): „5 mil na północ od Morza Martwego ... W miejscu, w którym został ochrzczony Pan, znajduje się kolumna, na której naprawiono żelazny krzyż. Istnieje również kościół św. Jana Chrzciciela, zbudowany przez cesarza Anastazjusza (430-518 po Chr.). Ten kościół jest bardzo wysoki, ponieważ został zbudowany nad dużymi pokojami, z powodu przepełnienia Jordanu”.

Arkulfo z Francji ( 670 po Chr.) pozostawił notatki, w których czytamy: „na brzegu rzeki znajduje się mały kwadratowy kościół, który podobno został zbudowany na miejscu, gdzie przechowywano szaty Pana w czasie Jego chrztu. Wznosi się z kamienia i nadaje się do zamieszkania, nad wodami, które płyną poniżej”. Widać tylko dwa pylony po stronie północnej, podczas gdy fundamenty odkryto dopiero niedawno w południowych pylonach. Następnie na planie znajduje się ogromna krzyżowa chrzcielnica, do której pielgrzymi mogli zejść po marmurowych schodach, aby być ochrzczonym. W rzeczywistości jest to jedyna krzyżowa chrzcielnica na ziemi, która wykorzystywała wody rzeki Jordan jako „wody płynące do chrztu”
Epifaniusz ( 750-800 po Chr. ) wspomina bardzo duży kościół (pw. Św. Trójcy), zbudowany na brzegu rzeki, milę na zachód od klasztoru św. Jana Chrzciciela (Wzgórze Eliasza), gdzie spędził noc.

Opat Daniel (1106-1107 po Chr.) pisze, że: „Miejsce, w którym został ochrzczony Chrystus, jest tak daleko od rzeki Jordan, jak rzut kamieniem. Znajduje się tam mała kaplica z ołtarzem. To miejsce, w którym Jan Chrzciciel ochrzcił naszego Pana Jezusa Chrystusa”.

Ale nie wolno zapominać, że o przyszłym miejscu Jezusa wspomina już Stary Testament. Prawdopodobnie to właśnie tu Izraelici pod wodzą Jozuego po wyjściu z niewoli egipskiej w sposób cudowny przekroczyli rzekę Jordan (Joz 3-4). Podobnie, jak czterdzieści lat wcześniej rozstąpiły się przed Mojżeszem wody Morza Czerwonego, tak nurt Jordanu rozdwoił się, a Naród Wybrany przeszedł przez suche dno do Ziemi Obiecanej. Również tutaj, nieopodal potoku Kerit (dzisiaj Wadi al-Kharrar), prorok Eliasz znalazł schronienie przed gniewem Achaba i Izebel, a Druga Księga Królewska (2 Krl 2,1-13) opisuje jego wniebowzięcie na ognistym rydwanie, które miało się dokonać nad Jordanem. Za zapowiedź chrztu Jezusa uznaje się często historię uzdrowienia z trądu wodza syryjskiego Naamana, opisaną w tej samej Księdze (2 Krl 5,1-19) – siedmiokrotne zanurzenie w wodach Jordanu oczyściło Syryjczyka z choroby, tak jak chrzest oczyszcza człowieka z grzechów.

Wspomniał ksiądz o trzecim źródle o archeologii. Na ile ona może nam pomóc w odnalezieniu miejsca chrztu Jezusa i jak je dokumentuje?

Z pewnością archeologia pomaga nam bardzo, aby odtwarzać nie tylko biblijne miejsca wspomniane w Biblii, ale dokumentuje trwającą w tych miejscach tradycję, poprzez którą możemy bliżej dotrzeć do przekazów biblijnych. Tak również jest w przypadku Betanii nad Jordanem.

W 1996 r., po usunięciu min z tutejszej strefy przygranicznej, podjęto pierwsze badania archeologiczne. Odkryto wówczas jedenaście bizantyjskich kościołów, pięć baptysteriów, monastyr oraz miejsca przeznaczone dla pielgrzymów, groty mnichów i system wodny, które świadczą o intensywnym ruchu pielgrzymkowym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. W 1998 r. miejsce udostępniono zwiedzającym, którzy wąską ścieżką wśród gęstwiny tamaryszków tworzących naturalny tunel dochodzą do źródła Jana Chrzciciela, ruin kościoła z czasów cesarza Anastazjusza (V-VI wiek) i nad Jordan. Warto wspomnieć, że W marcu 2000 r. w Betanii za Jordanem Mszę Świętą, w której uczestniczyło 25 tysięcy wiernych, sprawował Ojciec Święty Jan Paweł II. Również kolejni papieże nawiedzali to miejsce: Benedykt XVI w 2009 r. i Franciszek w 2014 r. podczas swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej i Jordanii. Obecnie na tym terenie różne wspólnoty katolickie budują aż dwanaście nowych kościołów. Powstająca tam świątynia rzymskokatolicka będzie największą w Betanii i na całym Bliskim Wschodzie.

Betania znajduje się aktualnie w Jordanii. Czy zatem pielgrzymi przybywający do Izraela mogą dotrzeć do miejsca chrztu Jezusa?

Oczywiście, że tak. Po stronie izraelskiej miejsce chrztu nazywane jest Qasr el-Yahud, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „zamek żydowski”. Można jednak odwiedzać je dopiero od lipca 2010 r. Wcześniej pielgrzymi chcąc przeżywać pamiątkę chrztu Jezusa udawali się do Yardenit w regionie Galilei w północnym Izraelu. Miejsce to jako alternatywne wyznaczyło dla przybywających do Ziemi Świętej pielgrzymów od 1981 roku Izraelskie Ministerstwo Turystyki, Było to związane z okupacją przez Izrael zachodniego brzegu Jordanu oraz prowadzone w tym rejonie działania militarne. Dziś do Qasr el-Yahud można już spokojnie dotrzeć. Miejsce to zostało dobrze przygotowane dla odwiedzających. Powstały to kaplice dla pielgrzymów. Można też swobodnie zejść nad Jordan (pomimo, że stanowi on naturalną strefę graniczną pomiędzy Izraelem i Jordanią) i zanurzyć się w jego wodach, tak jak niegdyś stanął w nim Jezus.