Wielki Czwartek to dzień upamiętniający ustanowienie przez Chrystusa sakramentów kapłaństwa i Eucharystii. To dzień wyjątkowy dla kapłanów.

- Dla mnie, jako młodego księdza to bardzo ważny w trakcie Mszy Krzyżma, kiedy odnawiamy nasze przyrzeczenia kapłańskie, które składaliśmy w dniu naszych święceń. Drugi element, który stanowi o tym, że ten dzień jest wyjątkowy dla księdza to masa telefonów i życzeń, które otrzymujemy od ludzi. To pokazuje, że przez to kapłaństwo nie idzie się samemu - mówi ks. Michał Podsiadły.

Ks. Michał Podsiadły jest kapłanem od 6 lat. Współpracuje z młodzieżą. Obecnie jest moderatorem Diakonii Komunikacji Społecznej Ruchu Światło-Życie Diecezji Radomskiej. - Widzę, że w młodym człowieku jest chęć oddania swojego życia, swoich talentów Bogu, Kościołowi. Jestem przekonany, że nadal w wielu ludziach jest złożony głos, gdzie Pan Bóg woła do tego, żeby oddać Mu swoje życie. Ten głos da się usłyszeć tylko wtedy, kiedy człowiek zbuduje dojrzałą relację z Jezusem, kiedy wypłynie trochę na głębiny - dodaje ks. Podsiadły.

Co dziś oznacza bycie księdzem? - Dla mnie bardzo ważne są słowa arcybiskupa Fultona Sheena, który napisał, że bycie księdzem to bycie ofiarą na wzór Jezusa. Ksiądz to jest ten, który składa ofiarę Bogu. Bycie księdzem dzisiaj to oddawanie swojego życia na ofiarę, bycie ofiarą - mówi kapłan.

Z gościem "Bilansu Dnia" rozmawiała Klaudia Bzducha: