DIECEZJA RADOMSKA
Być dzisiaj duszpasterzem Polonii
- Ośrodki katolickie, parafie są dla Polaków największymi ośrodkami polskości, narodowych myśli i patriotyzmu – powiedział biskup Piotr Turzyński, delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Dodał również, że ofiarność Polonii dla mieszkańców Ukrainy nie spada. Ponadto wyzwaniem jest znalezienie duszpasterzy, którzy mogliby otoczyć opiekę Polonię.
Bp Piotr Turzyński w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy swojej posługi duszpasterskiej odwiedził wiele krajów. Był m.in. w Anglii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Norwegii, we Francji, Włoszech i na Węgrzech. Opowiada, że ludzie, którzy gromadzą się przy wielu polonijnych wspólnotach parafialnych, stanowią niemal rodzinę. Przy wielu tych wspólnotach działają sobotnie szkoły polskie, w których dzieci uczą się języka, religii, geografii i historii.
- To okazja do opowiedzenia o Polsce. Tym bardziej, że kolejnym pokoleniom trudniej jest zachować czystą wymowę. Ta polskość często wiąże się z katolicyzmem, z chrześcijaństwem, z Chrystusem. Zresztą ośrodki katolickie, parafie są dla Polaków największymi ośrodkami polskości, narodowych myśli i patriotyzmu – przyznał biskup Turzyński, który był gościem Radia Plus Radom i Gościa Niedzielnego.
Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej dodał, że ofiarność Polonii dla mieszkańców Ukrainy po agresji rosyjskiej 24 lutego 2022 r nie spada. - Zawsze gdzie byłem, w modlitwie powszechnej było wezwanie do modlitwy o pokój na Ukrainie. Z drugiej strony przekazywane są konkretne ofiary dla potrzebujących za pośrednictwem ukraińskiej Caritas. Polacy otworzyli swoje serca. Wśród krajów, z których popłynęła największa pomoc to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy oraz Francja – poinformował ksiądz biskup Turzyński.
Ciekawym doświadczeniem dla biskupa Turzyńskiego było spotkanie z Polonią na Węgrzech. W większości są to Polki, które wyszły za Węgrów. Grupa ta ma kościół, teatr, chór, dom seniora, przedszkole i szkołę. Każdego roku kobiety organizują Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. - Podtrzymują polskość i promieniują, bo Węgrzy bardzo chętnie przychodzą na Mszę świętą i uczą się polskiego – zauważył bp Turzyński.
Kolejnym doświadczeniem duszpasterskim była wizyta w Norwegii, gdzie katolików jest 3%. Polacy tworzą jedną ze wspólnot w parafii norweskiej. - Miejscowi kapłani powiedzieli mu, że Polakom zawdzięczają powrót do organizacji procesji Bożego Ciała. Teraz cały Kościół katolicki w Norwegii powrócił do tego i to za inspiracją Polaków. To pokazuje, że jesteśmy potrzebni w tym świecie – powiedział delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej.
Bp Piotr Turzyński uczestniczył również w pielgrzymkach z udziałem Polonii m.in. w Lourdes, czy angielskim sanktuarium Walsingham. Pielgrzymował także do kaplicy przy schronisku na Wielkiej Przełęczy św. Bernarda w Szwajcarii z okazji uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. - Takie spotkania są cenne, bo Polacy widzą, że nie są sami. Wówczas rodzi się wspólnota, buduje się świadectwo wiary – mówi biskup.
Z drugiej strony brakuje duszpasterzy, którzy mogliby otoczyć opiekę Polonię. Dlatego księża rektorzy z Niemiec, Anglii Francji w tym roku również prosili księdza biskupa o to, żeby szukać księży, którzy mogliby pracować z Polakami.
W marcu minął rok od objęcia przez bp. Piotra Turzyńskiego posługi delegata KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Przyznał, że było to wyjątkowe wydarzenie w jego życiu kapłańskim. Odebrał to jako znak Opatrzności. - Nie ma co co wierzgać przeciw Bogu. Nieświadomy pojechałem na zebranie KEP, a wyjechałem jako delegat ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Byłem trochę przerażony, bo księża biskupi mówili mi, że będę miał jedną z największych diecezji na świecie, liczącą ok. 20 milionów Polaków rozsianych w różnych miejscach globu. Po tym roku cieszę się, że wiele osób i wiele wspólnot mogłem odwiedzić, udzielić sakramentu bierzmowania, uczestniczyć w różnych uroczystościach związanych z rocznicami tych wspólnot, czy jubileuszami. Jestem pod wielkim wrażeniem pracy kapłanów, sióstr zakonnych i Polaków, którzy daleko od ojczyzny są wierni Bogu, kochają Polskę i czują się Polakami – przyznał ks. bp Piotr Turzyński.
Największymi ośrodkami polonijnymi po Stanach Zjednoczonych są Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Kanada. Z roku na rok wzrasta także liczba Polaków pracujących w Norwegii. Wśród Polonii posługuje obecnie ok. 2 tys. kapłanów. Eucharystie celebrowane są w ok. 1,5 tys. ośrodkach duszpasterskich.