DIECEZJA RADOMSKA
Dr Maria Cygan: Muszę bliżej poznać Wandę Malczewską
Doktor Marian Cygan z Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu otrzymała tegoroczną nagrodę im. Sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Nagrodę jej imienia ustanowiono z okazji 200. rocznicy urodzin mistyczki z Radomia. Uroczystość jej wręczenia odbyła się w kościele św. Jana Chrzciciela w Radomiu.
Celem nagrody jest uhonorowanie osób oraz instytucji wyróżniających się w pracy oświatowej, społecznej i dobroczynnej na rzecz podniesienia poziomu i jakości życia zgodnie z postawą Sługi Bożej Wandy Malczewskiej. I taką postawą, zdaniem Kapituły, wyróżnia się dr Maria Cygan. Jej członkowie docenili zaangażowanie lekarki w pomoc potrzebującym - podopiecznym Hospicjum Królowej Apostołów.
– Doktor Maria Cygan znana jest z wielkiego zaangażowania i poświęcenia. Pacjenci i wolontariusze hospicyjni cenią ją za ofiarną i pełną miłości pracę. Swoją posługę wykonuje z sercem i oddaniem i dlatego często już sama jej obecność oraz towarzyszenie chorym dobrze wpływa na podopiecznych i ich najbliższych – mówił uzasadniając wybór ks. Mirosław Nowak, proboszcz parafii farnej i przewodniczący Kapituły.
- To jest dla mnie wielka radość, ale i takie zobowiązanie. I tak tak sobie myślę, że muszę bliżej poznać Wandę Malczewską. I to, co już o niej wiem: to na pewno jest dla mnie wzorem. I tak bym chciała mieć tyle siły co ona. Natomiast wiem i tak tak to czuję i tak odbieram, że Pan Bóg prowadzi, że w słabości się doskonali moc i i mimo mojej osobistej słabości, to wspólnota wspiera i widzę efekty tej posługi. Tak bym bardzo chciała zaprosić wszystkich do tej posługi. To nie jest tak, że hospicjum jest dla, nie wiem, niezwykłych ludzi, czy niewrażliwych, czy nadwrażliwych. To, nie tak jest. Każdy z nas może służyć choremu swoją obecnością i wszystkiego się można nauczyć. Ja bym bardzo zapraszała zwłaszcza medyków, ale generalnie wszystkich ludzi do włączenia się w taką posługę. Potrzebujących jest tak wielu! Tak bardzo. Ja jakby czuję się tym głosem ich, że zapraszam do domu, zapraszam do mojego łóżka. Zapraszam! Przyjdźcie! Czekam! - mówi laureatka nagrody, dr Maria Cygan:
Nagroda, statuetka przedstawiająca postać Wandy Malczewskiej wręczona została podczas Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Marek Solarczyk. Ordynariusz Diecezji Radomskiej mówił, że Wanda Malczewska była szczególnym znakiem przemawiającym do współczesnego człowieka. - Modliła się w tym kościele, odkrywała i przeżywała łaskę swoich sakramentów, jakie otrzymała i w których trwała. Ta, która później została poprowadzona w zupełnie nieprzewidywalny po ludzku sposób w takie tajemnice i takie drogi, gdzie Bóg odkrywał przed nią pewne Swoje tajemnice, Swojego życia, ale i życia innych. Ale i tego, w jaki sposób to życie może, powinno się objawić. Była mistyczką. My dzisiaj stajemy mówiąc, że Bóg jest, jest w moim życiu – mówił biskup Marek.
Po raz pierwszy nagroda im. Sługi Bożej Wandy Malczewskiej została przyznana w 2022 r. Statuetkę otrzymała wówczas Maria Kośmińska-Wójtowicz za działalność społeczną, edukacyjną i religijną. Rok temu nagrodę wręczono siostrom michalitkom za wieloletnią działalność wychowawczą, charytatywno- społeczną, za wpieranie rodzin i pomoc w rozwoju duchowym oraz za zaangażowanie w duszpasterstwie parafialnym i budowanie więzi w środowiskach w oparciu o wartości chrześcijańskie.
O przyznaniu nagrody decyduje kapituła, w skład której wchodzą przedstawiciele: biskupa radomskiego, Akcji Katolickiej Diecezji Radomskiej, Klubu Inteligencji Katolickiej im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Radomiu, Stowarzyszenia „Młyńska” Verum Bonum Pulchrum i proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Radomiu – przewodniczącego Kapituły.
Wanda Justyna Nepomucena Malczewska urodziła się 15 maja 1822 r. w Radomiu. Pochodziła z rodziny ziemiańskiej, herbu Tarnawa. Była córką Stanisława Malczewskiego i Marii Julii z domu Żurawskich. Miała dwóch braci, Juliana i Marcina. Z rodu Malczewskich wywodzi się poeta Antoni Malczewski, a także malarz Jacek Malczewski, jej bratanek.
Gdy Wanda miała 10 lat zmarła jej mama. W wieku 24 lat opuściła rodzinne miasto i zamieszkała u krewnej w Klimontowie, w klasztorze w Przyrowie. W czasie powstania styczniowego prowadziła działalność patriotyczną, społeczną i wychowawczą. Dzięki temu znalazła się w gronie wybitnych radomian i Polaków.
Wyróżniała się troskliwością o najbiedniejszych. Dbała o chorych i cierpiących. Uczyła i katechizowała ubogie dzieci, rozdawała modlitewniki. Tym, które były najzdolniejsze pomagała w kontynuowaniu nauki.
Była świecką mistyczką i wizjonerką. Potrafiła zjednywać skłócone osoby, pomagała w rozeznawaniu powołania. Miała szczególne nabożeństwo do Męki Pana Jezusa, mocno ją przeżywała. Ukazane jej zostały wizje z życia Jezusa Chrystusa. Objawiała się jej Matka Boża. Jedną z ważniejszych wizji miała w Wielki Piątek 1872 r., w 100 rocznicę pierwszego rozbioru Polski. Usłyszała wówczas następujące słowa: „Pan Bóg na moją prośbę, tego rozbioru nie zatwierdził” i dodaje słowa pełne nadziei: „Skoro Polska otrzyma niepodległość, to niezadługo powstaną dawni gnębiciele, aby ją zdusić. Ale moja młoda armia, w imię moje walcząca, pokona ich, odpędzi daleko i zmusi do zawarcia pokoju. Ja jej dopomogę”.
Rok później, w święto Wniebowzięcia, Matka Boża zapowiedziała: „Uroczystość dzisiejsza niezadługo stanie się świętem narodowym was, Polaków, bo w tym dniu odniesiecie świetne zwycięstwo nad wrogiem dążącym do waszej zagłady. To święto powinniście obchodzić ze szczególną okazałością”.
Te wizje w cudowny sposób spełniły się w 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej, a zwłaszcza Bitwy Warszawskiej.
Wanda Malczewska zmarła w 1896 r., w opinii świętości. Przebywała akurat na plebanii w Parznie, gdzie spędziła ostatnie trzy lata życia jako rezydentka. Jej doczesne szczątki spoczywają w tamtejszym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Do jej grobu pielgrzymują wierni, którzy są akurat w drodze do dwóch najsłynniejszych polskich sanktuariów maryjnych – na Jasną Górę i do Lichenia.
W 1939 r. powołano trybunał beatyfikacyjny, który miał przeprowadzić proces informacyjny, jednak okupacja niemiecka, oraz czasy rządów komunistycznych przyczyniły się do przerwania jego działalności. W tym czasie zaginęły akta z zeznaniami 25 świadków naocznych. Znaleziono je dopiero w 1962 r. W 2006 r. Stolica Apostolska ogłosiła dekret o heroiczności cnót Wandy Malczewskiej. Od tamtego czasu przysługuje jej tytuł „czcigodnej sługi Bożej”.
https://radioplus.com.pl/index.php/diecezja/76115-dr-maria-cygan-musze-blizej-poznac-wande-malczewska#sigProGalleriaa406ea0999