Bp Tomasik odwiedził ks. Mirosława Bujaka w Kamerunie, ks. Jarosława Wasilewskiego w RPA i ks. Andrzeja Cieszkowskiego w Namibii. - To była możliwość poznania pracy naszych misjonarzy. Każdy z nich żyje w innych warunkach, ale łączy ich jedno: ofiarna praca misyjna na rzecz wiernych - powiedział bp radomski, nie kryjąc ogromnego zmęczenia wizytą duszpasterską na afrykańskim kontynencie.

Bp Tomasik zwrócił uwagą na duże zaangażowanie wiernych w życie parafii. - To był piękny obraz Kościoła misyjnego zaangażowanego w życie konkretnych wspólnot. Nasi księża pełnią ofiarną misję w odległych krajach, gdzie jest inna kultura, język, nie tylko urzędowy, ale i plemienny oraz specyficzna duchowość ludzi. Misjonarze ofiarnie pełnią swoją posługę, troszczą się o pogłębienie wiary, angażują wiernych w życie parafii. Jestem pełen podziwu dla ich pracy. Zasługują na nasz szacunek i wdzięczność. Są żywymi przykładami Kościoła misyjnego, zatroskanego o wiarę innych - powiedział biskup Tomasik.

Biskup Tomasik wyraził radość, że są księżą gotowi do podjęcia pracy misyjnej w Afryce. - W tej chwili jeden z naszych księży przygotowuje się do podjęcia pracy w Zambii. Mam nadzieję, że będą kolejni - powiedział biskup radomski:

Bp Tomasik odwiedził ks. Mirosława Bujaka w Kamerunie, który prowadzi misję Doumaintang, położoną we wschodnim Kamerunie. Tam budowany jest kościół. Będąc w RPA odwiedził ks. ks. Jarosława Wasilewskiego w parafii św. Antoniego w Mafikeng. Odwiedził też ubogich na wysypisku śmieci, których wspomaga parafia. Podróż w Afryce zakończyła się w Namibii, w misji ks. Andrzeja Cieszkowskiego, który prowadzi dzieło "Okno Życia Miłosierdzia Bożego". W misji pracują Siostry ze Zgromadzenia Serca Jezusowego.