KULTURA
Wkrótce premiera!
BEA - prapremiera 3 lutego w radomskim Teatrze
Mick Gordon - BEA. Przekład Kamila Jansen. Reżyseria Andrzej Bubień. Scenografia Anita Bojarska. Muzyka Piotr Salaber
OBSADA: Bea - Aleksandra Bogulewska, Pani James - Joanna Jędrejek, Ray - Łukasz Stawowczyk
BEA - imię najbardziej niesamowitej dziewczyny, jaką kiedykolwiek masz szansę poznać. Jest rzadko spotykaną mieszanką piękna i niezwykłej osobowości. To ktoś naprawdę wyjątkowy - miły i opiekuńczy, inteligentny i zabawny, ktoś, kogo cechuje wspaniałe poczucie humoru, ale i pewna intrygująca tajemniczość. Jest osobą nieśmiałą, ale bardzo towarzyską, czasem wręcz szaloną. Nie jest trudno zaprzyjaźnić się lub zakochać w tej dziewczynie. Kiedy weźmiesz ją za rękę, nigdy nie będziesz chciał jej wypuścić. Bea jest błogosławieństwem dla wszystkich, którzy mają przywilej spotkać ją na swojej drodze. Ona sprawi, że zrobisz rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiłeś. Jeśli masz szczęście, że pojawiła się w twoim życiu, nigdy nie pozwól jej odejść... (internetowy słownik slangowych słów i zwrotów)
Bea jest żywiołową, pełną humoru, śliczną i mądrą dziewczyną. To piękna młoda kobieta, przy której każdy czuje się dobrze. Bea cierpi na nieuleczalną, wyniszczającą chorobę. Dziewczyną opiekuje się matka i jedyny przyjaciel, Ray. Kiedy któregoś dnia Bea przekazuje matce prośbę, jakiej żaden rodzic nie chciałby usłyszeć od swojego dziecka, najbliżsi jej ludzie są zmuszeni zmierzyć się z granicami własnego współczucia. „Bea" to przedstawienie, wobec którego nie da się przejść obojętnie. Szokujące. Wzruszające. Zabawne. Emocjonalne. Złożone. Subtelne. Prawdziwe. Jak jego bohaterka...
Prapremiera polska – 3 lutego 2019 godz. 19.00, scena kameralna. Spektakle przedpremierowe: 1, 2 lutego godz. 18.00.