Scenariusz - Marcin Kącki. Reżyseria - Aneta Groszyńska. Scenografia - Michał DraczKostiumy - Viola ŚpiechowiczMuzyka - Ela OrleansProjekcje – Bogdan Karczewski, Michał Dracz.

Obsada: Aleksandra Bogulewska – Rachel / Agnieszka Grębosz – Linda / Joanna Jędrejek – Etna / Natalia Samojlik – Moon / Przemysław Bosek – Smarky / Piotr Kondrat – Prof. Kurc Wojciech Ługowski – Sebastian / Mateusz Michnikowski – Kovalsky, Mateusz Paluch – Dr Watson

Spektakl wg scenariusza Marcina Kąckiego „Koniec świata będzie śmieszny” w reż. Anety Groszyńskiej to kryminalna komedia science fiction. Inspiracją dla tej utopijnej komedii był prawdziwy bankiet, na który kilka lat temu zaproszono socjologa Douglasa Rushkoffa. Ten popularyzator nauki pewny był, że miliarderzy, liderzy opinii, politycy zechcą wzbogacić się o humanistyczne spojrzenie na globalne zagrożenia. Zdębiał, bo posypały się pytania o to, jak skutecznie zamknąć się przed ludźmi w bunkrze, gdy już nadejdzie mityczny koniec.         

Ekscentryczny miliarder zaprasza na wielki bankiet grupę znanych osób - miliarderów, polityków, artystów, by podjąć temat ocalenia ludzkości w obliczu nadchodzącej Wielkiej Katastrofy. Okazuje się jednak, że goście zainteresowani są głównie ocaleniem siebie, a debata zamienia się w pijackie żarty i intrygi. Twórcy przedstawienia chcą zmierzyć się z najciekawszymi pytaniami, przed którymi stajemy my wszyscy w dzisiejszych czasach, czasach rewolucji w dziedzinie sztucznej inteligencji, androidów itp. A wszystko to podane w zabawnej formie, pełnej zwrotów akcji i dowcipnych dialogów.

Czy koniec świata może być śmieszny? Odpowiedź już wkrótce w radomskim Teatrze!