Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: bł. Maria Klementyna Annuarita Nengapeta, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 29 listopada 2024

40. Piesza Pielgrzymka Radomska

Radość na koniec pielgrzymki

poniedziałek, 13 sierpnia 2018 17:10 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Dziś 40. Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej dotarła na Jasną Górę. Towarzyszyliśmy pielgrzymom także na ostatnim etapie.

Na Jasną Górę dotarło prawie 6 tysięcy pielgrzymów z diecezji radomskiej. Warto podkreślić, że to nie tylko piesi, ale również biegacze i rowerzyści. Rekordowa w tym roku była pielgrzymka biegowa, która wyruszyła w sobotę.

- To połączenie atmosfery sportowej i wymiaru duchowego. Ten rok jest wyjątkowy, bo jest nas wyjątkowo i mieliśmy opiekę duchową dwóch księży – mówi Tadeusz Kraska, organizator pielgrzymki biegowej.

Do pieszych pielgrzymów w Mstowie dołączyli także rowerzyści z Szydłowca.

- Wyjeżdżając w strugach deszczu, prosiliśmy Ducha Świętego, żeby umocnił nas w tej podróży. Tym celem było między innymi odnaleźć to, co dla nas najważniejsze – łączność z Duchem Świętym. Dzięki Duchu Święty za opiekę, za to, że jesteś i za to, że mogliśmy nasze pragnienia skierować do Ciebie – mówił Marek Zdziech, organizator.

Aleksandra Mścichowska z grupy z parafii katedralnej mówi, że nie czuje zmęczenia, bo zbliża się do Maryi.

Franciszek Niewiadomski przeszedł całą trasę pielgrzymki w wieku 88 lat! Jak sam podkreśla, trzeba modlić się codziennie – nie tylko na pielgrzymce.

Grupa z parafii w Kozienicach szła na Jasną Górę aż 10 dni.

Agata pielgrzymowała z grupą papieską. Chwali organizację i sekcję muzyczną, dzięki której cały czas panowała radosna atmosfera.

Pielgrzymi z ziemi opoczyńskiej wyróżniali się na tle innych, bo na czele cztery osoby niosły krzyż. Wśród nich był Darek, dla którego to był zaszczyt.

Julita z Drzewicy przeszła trasę pielgrzymki z całą rodziną. Najmłodsze dziecko wiozła w wózku.

- Idzie się bardzo dobrze, bo dla Matki Boskiej, ale pod warunkiem, że mały nie chce na ręce. To uczy pokory i cierpliwości – mówi.

Barbara Krajewska dołączyła do pielgrzymów ostatniego dnia. Pochodzi z Iłży, która w tym roku nie utworzyła grupy. Jak sama mówi, nigdy nie jest za późno, żeby wejść na pielgrzymi szlak.

Wiktoria Wójcik pełniła funkcję porządkowej kierującej ruchem.

- Jestem zadowolona. Nie było większych problemów, bo kierowcy się słuchali. Było bardzo pozytywnie. Kierowcy byli mile nastawieni – mówiła na koniec pielgrzymki.

Nietypowe intencje do Maryi zaniósł ksiądz Daniel Glibowski z parafii św. Brata Alberta. Grupa modliła się o osoby bezdomne. Intencji było ponad 250!

ZAPRASZAMY DO NAS