RADOM
Prezydent bezczynny, ale sprawa umorzona
Wojewódzki Sąd Administracyjny umorzył sprawę o bezczynności prezydenta Radosława Witkowskiego, ale jednocześnie wskazał, że nie dotrzymał terminu odpowiedzi na wniosek.
Skarga dotyczyła odmowy ujawniania imion i nazwisk osób, z którymi Urząd Miasta podpisywał umowy cywilnoprawne w 2014 i 2015 roku. Jak mówił Mateusz Wojcieszak. –Sprawa dotyczy bezczynności prezydenta Radosława Witkowskiego, który celowo nie udostępnia informacji dotyczących imion i nazwisk osób wykazanych w rejestrze umów publicznych. Wielomiesięczny spór z zakresu jawności pokazuje stosunek Urzędu do obywateli oraz transparentności swoich działań. Jak dodał. –Prezydent bardzo wygodnie rozsiadł się na swoim stanowisku i postanowił nie patrzeć już na obywateli w taki sposób, w jaki powinien patrzeć na gruncie konstytucji i ustaw.
Mateusz Wojcieszak powołał się na artykuł 61 Konstytucji RP, który mówi, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne.
Na sali rozpraw nie pojawił się Radosław Witkowski. Prezydenta reprezentował radca prawny – Elżbieta Fokt-Bębeńca. Po wygłoszeniu argumentów przez obie strony i krótkiej naradzie sąd umorzył sprawę i obciążył oskarżyciela kosztami postępowania w wysokości 100 złotych. Jednocześnie jednak orzekł, że bezczynność prezydenta miała miejsce, ale nie była ona rażącym naruszeniem prawa i nie miała charakteru celowego. Przypomnijmy, że od złożenia wniosku 21 marca Radosław Witkowski miał 14 dni na udzielenie odpowiedzi, a zrobił to dopiero 26 czerwca. Zdaniem sądu w tym okresie prezydent pozostawał w bezczynności.
Elżbieta Fokt Bębeńca krótko odniosła się do wyroku sądu. -Wyroków sądu się nie komentuje. Częściowo sprawa jest po myśli pana skarżącego. Ja nic więcej nie powiem, sami państwo słyszeli wyrok.
Pomimo umorzenia postępowania Mateusz Wojcieszak był zadowolony z wyroku. –To była dobra decyzja sądu. Jestem zadowolony z wyroku, bo pokazuje on, że organ w postaci prezydenta miasta nie potrafi wydać prostej decyzji administracyjnej w dostępie do informacji publicznej. W tym przypadku sąd powiedział wyraźnie, że w okresie od złożenia wniosku do udzielenia odpowiedzi prezydent był bezczynny. Przez trzy miesiące obywatel nie miał dostępu do informacji, która zgodnie z prawem powinna być mu udzielona. Mam nadzieję, że prezydent i cała kancelaria wezmą sobie do serca ten wyrok i bardziej pochylą się nad sprawami z zakresu dostępu do informacji publicznej. Liczę, że orzeczenie sądu zostanie uszanowane i prezydent nie będzie składał skargi kasacyjnej. Jak usłyszeliśmy w wyroku Radosław Witkowski w stopniu rażącym prawa nie naruszył, ale samo prawo naruszył i to trzeba wyraźnie podkreślić.
Sprawa będzie miała dalszy ciąg, ponieważ sąd podzielił skargę, która miała dwa punkty na dwie rozprawy. –Druga sprawa dotyczy odmowy udostępnienia oświadczeń majątkowych złożonych przez doradców prezydenta Zbigniewa Banaszkiewicza oraz Tomasza Tyczyńskiego. Jestem zaskoczony, że sąd podzielił moją skargę na dwie części. Wydaje mi się, że rozprawa odbędzie się w niedługim czasie i zobaczymy wtedy co zadecyduje wymiar sprawiedliwości. – dodał Mateusz Wojcieszak.