RADOM
Radomianie "za" wydzieleniem Warszawy?
Co dalej z programem Puszczyk, który zakładał budowę ścieżek rowerowych w regionie radomskim? Czy miłośnicy dwóch kółek doczekają się np. trasy z Radomia do Jedlni-Let., czy Domaniowa? Rafał Rajkowski, członek Zarządu Województwa Mazowieckiego wprawdzie przyznaje, że program Puszczyk nadal jest w fazie projektowej, ale w najbliższym czasie będzie możliwość pozyskania środków na ten cel. - Do rozdysponowania w trzecim kwartale, w ramach programów niskiej emisyjności, będzie 35 mln euro. Środki mogą być przeznaczone na ścieżki rowerowe. O te pieniądze mogą ubiegać się samorządy i ja do tego zachęcam – mówi Rafał Rajkowski. Takie projekty przygotowuje Starostwo Powiatowe w Radomiu. - Dla mnie nie jest ważna nazwa, liczy się idea, a wszyscy wiemy że ścieżki rowerowe są bardzo potrzebne. Mamy na ukończeniu koncepcje ścieżek rowerowych. Rozpoczynamy projekt 30 km tych ścieżek w kierunku Pionek, Domaniowa, czy Iłży – informuje starosta Mirosław Ślifirczyk. - Niestety Puszczyk przygotowywany był pod kampanię wyborczą, kampania się skończyła i program także, ja nie znam żadnej obietnicy wyborczej, którą spełnił marszałek Leszek Ruszczyk, dziś poseł PO – ripostuje przewodniczący Dariusz Wójcik.
Naszych gości pytaliśmy także o proponowaną współpracę firmy Enea z miejską spółką Radpec, a także o malejące bezrobocie.
Politycy PiS nie wycofują się z pomysłu podziału Mazowsza. Temat wciąż budzi emocje i wywołuje kontrowersje. Wczoraj Adam Bielan z PiS mówił, że trwają nie tylko prace nad podziałem Mazowsza i w parlamencie został powołany specjalny zespół, ale podał też datę – przełom 2017 i 2018 r. Odmienne zdanie na ten temat mieli politycy w naszym studiu. - Ja jestem za podziałem Mazowsza, żeby takie lokomotywy jak Warszawa nie wysysały największą ilość środków unijnych. Jako PiS robiliśmy sondaż wśród radomian i okazało się, że 70% mieszkańców Radomia opowiedziało się za wydzieleniem Warszawy z Mazowsza – informuje Dariusz Wójcik. Inne stanowisko prezentowali starosta Mirosław Ślifirczyk oraz marszałek Rafał Rajkowski. - Radom na tym podziale straci, przede wszystkim środki z Unii i z podatku CIT – przekonywał Rajkowski.
Ministerstwo Rolnictwa jest zainteresowane przejęciem Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej w Radomiu. Przewodniczący Dariusz Wójcik informował, że byli u niego przedstawiciele szkoły zaniepokojeni postawą prezydenta miasta, który nie jest zainteresowany przekazaniem placówki. - Na tych zmianach szkoła rolnicza tylko by zyskała, nowy sprzęt, wyposażenie, na które nie stać nasz samorząd – przekonywał Dariusz Wójcik. Innego zdania był starosta radomski Mirosław Ślifirczyk. - Dziwi mnie zainteresowanie władz szkołami rolniczymi. Te wielkie centra staną się konkurencją dla tych szkół, które nie będą objęte pomocą ministerstwa. Mam na myśli na przykład szkołę w Chwałowicach. Jednocześnie apeluję do rządu o większe środki na szkolnictwo – mówi Mirosław Ślifirczyk.
Naszych gości pytaliśmy też o nowe kierunki lotów z Sadkowa i przyszłość lotniska
Obecnie, jak informuje Mirosław Ślifirczych, PSL przygotowuje się do wyborów wewnątrzpartyjnych. Trwają konwencje gminne sprawozdawczo-wyborcze, w większości wyłaniane są te same władze, w sierpniu odbędzie się konwencja powiatowa, a na jesieni wojewódzka.