RADOM
Dyskusja nad siatką szkół. PO odpowiada na zarzuty
Radni Platformy Obywatelskiej odpowiadają na zarzuty posłów Prawa i Sprawiedliwości. - Posłowie PiS nie mają wiedzy o tym, co dzieje się w ramach konsultacji i w ramach przekształcania szkół w Radomiu - mówiła radna Magdalena Lasota.
Wczoraj na konferencji posłowie Prawa i Sprawiedliwości zarzucali władzom miasta i radnym Platformy Obywatelskiej, że niewystarczającym stopniu konsultują nową siatkę szkół z dyrektorami i rodzicami. - Dziwi mnie zarzucanie prezydentowi braku konsultacji. Jest zespół konsultacyjny, który nie skończył jeszcze swojej pracy. Może warto, żeby przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości wybrali się na takie spotkanie, żeby mogli na żywo zobaczyć, jak to wygląda - mówił radny Dawid Ruszczyk.
- Retoryka szła w tym kierunku, że ustawa mówi, że gimnazja powinny być przekształcone w 8-letnie szkoły podstawowe, a to nie jest możliwe. Proszę sobie wyobrazić, że wszystkie gimnazja, które istnieją w Radomiu są przekształcane w 8-letnie szkoły podstawowe. Za rok lub dwa okaże się, że nie ma naboru i że nie ma tam dzieci. W ten sposób utworzone szkoły będą likwidowane. Demografia nie kłamie. Prezydent przygotowując siatkę szkół bierze wszystkie czynniki pod uwagę - mówiła radna Magdalena Lasota.
Magdalena Lasota dodaje, że wygaszanie liceów odbywa się samoistnie z powodu braku naboru. - Wygaszanie tych liceów dokonuje się ze względu na brak uczniów. Rodzice nie chcieli dawać do tych liceów uczniów i nie ma to nic wspólnego z przeprowadzaną obecnie reformą - tłumaczyła radna.
Radna Lasota dodaje, że projekt wygaszenia ZSO nr 4 to efekt zbyt dużej ilości szkół podstawowych na tym obszarze. - Dosyć liczne grono rodziców i nauczycieli z ZSO nr 4 przybyło wczoraj do Urzędu Miejskiego. Tam jest taka sytuacja, że jest PSP nr 9, PSP nr 4, ZSO nr 4 i gimnazjum nr 2 na ulicy Gagarina. Z tej siatki wynika, ze zostaje PSP nr 9, PSP nr 4. Jeżeli zostałaby utworzona kolejna szkoła podstawowa w ZSO nr 4 i w PG nr 2, to w niewielkiej odległości od siebie powstałyby cztery szkoły podstawowe. Wyliczenia, które pokazał prezydent Semik i dyrektor Ostrowska już teraz pokazują, że jeżeli zostawilibyśmy cztery szkoły podstawowe, to okazałoby się, że za rok lub dwa, część z tych szkół po prostu by zniknęła - mówiła radna na konferencji.
Wczoraj w Urzędzie Miejskim w Radomiu odbyło się kolejne spotkanie zespołu, który przygotowuje reformę. Andrzej Nowak, dyrektor ZSO nr 4 ma nadzieję na kompromis. - Żadne decyzje ostatecznie nie zapadły. Nadal będziemy dyskutować nad tym. Jeżeli nie potwierdza się decyzja o likwidacji szkoły w tym momencie, to jest to na pewno jakieś tam światełko. Być może, że zostanie wypracowany kompromis, który pozwoli na to, żeby moja szkoła i te inne szkoły pozostały na mapie szkół Radomia - powiedział nam dyrektor placówki przy ul. Osiedlowej.