RADOM
Konieczna modernizacja radomskiego wysypiska
Metan na radomskim wysypisku śmieci jest niewłaściwie wykorzystywany - uważa poseł Robert Mordak z Kukiz '15. Według niego system pozyskiwania gazu do celów przemysłowych wymaga modernizacji. To nie tylko straty finansowe, ale również zagrożenie dla mieszkańców.
Według posła Mordaka tylko 16% metanu, który powstaje na radomskim wysypisku śmieci jest odpowiednio przetwarzane. Wina za to spada na państwo. - Tworzy się ustawy, które z jednej strony nakazują odgazowywanie, a z drugiej strony większość wysypisk udaje, że te ustawy są realizowane - informuje poseł Kukiz '15.
Według ekspertów do atmosfery dostaje się 200 metrów sześciennych na godzinę. Straty są spowodowane również na poziomie przetwórstwa. - Można to zrobić inaczej. Można pozyskiwać więcej gazu, który w tej chwili ucieka w powietrze i czasem można go czuć. Ten gaz można pozyskiwać, sprzedawać do ogrzewania i zarabiać na tym. W tej chwili wysypisko generuje około 300 metrów sześciennych metanu. 100 metrów jest pozyskiwanych. Można na tym zarobić więcej - uważa litewski ekspert Irmantas Šidlauskas.
- Jeżeli ten metan jest w sposób odpowiedni pozyskiwany w dużym procencie, powiedzmy 80%, to likwiduje się odór pozostałych zapachów, które wydobywają się z wysypiska. Instalacja, która została wybudowana za 1,5 miliona złotych nie spełnia swojej roli. Ona czasami pracuje, czasami nie pracuje, ponieważ zabezpieczenie dopływu gazu jest nieodpowiednie. Tam są dwie turbiny, które powinny właściwie cały czas pracować. Pracuje jedna z nich i to tylko czasowo - dodaje poseł Robert Mordak.
Poseł wraz z ekspertami wizytował radomskie wysypisko śmieci. Z obserwacji wynika, że przy odpowiedniej regulacji instalacji możliwe jest zwiększenie wydajności do 40%. - To ciągle nie rozwiązuje problemu, bo jeżeli 16% jest pozyskiwane, to zwiększając o 40%, doszlibyśmy do 20%, a kolejne 80% nam ucieka, zatruwa środowisko i powoduje zagrożenie wybuchem - alarmuje poseł Kukiz '15.
Robert Jóźwik, ekspert biogazownictwa podkreśla, że modernizacja na radomskim wysypisku od lat nie była przeprowadzana. - Na miejscu otrzymaliśmy informację, że ostatnia duża inwestycja w instalacji odzysku biogazu była wykonana w 2006 roku, czyli w 2008 roku została oddana do użytkowania. W tej chwili ma ona 10 lat, jest kilka metrów pod powierzchnią składowiska, gdzie nie ma dostępu do niej. W związku z tym nie da się skutecznie zarządzać tą instalacją, jeśli nie ma do niej dostępu. Trzeba prawdopodobnie zmodernizować tę instalację, żeby ona była bardziej efektywna i w ten sposób można zwiększyć wydobycie biogazu - dodaje Robert Jóźwik.
Poseł Robert Mordak zapowiada, że będzie monitorować sprawę na bieżąco.