RADOM
Radom chce rozmawiać z Eneą
Energetyczny gigant chce robić biznes z władzami samorządowymi Radomia. Te z kolei nie wykluczają takiej współpracy i czekają na konkretne propozycje ze strony Enei Wytwarzanie.
Jak już informowaliśmy, Enea Wytwarzanie w Kozienicach chce zainwestować w Radomiu. - Zyskają przede wszystkim radomianie, bo zabezpieczona zostanie polityka energetyczna, a co za tym idzie utrzymanie na akceptowalnym poziomie cen ciepła - powiedział Krzysztof Figat, prezes Zarządu Enea Wytwarzanie.
Enea wystosowała pismo do Prezydenta Miasta Radomia w sprawie budowy oraz uruchomienia pilotażowej wysokosprawnej instalacji kogeneracyjnej opartej na czystych technologiach węglowych. - Nasza firma zlokalizowana jest w Kozienicach i jest największym pracodawcą w regionie radomskim, chcielibyśmy też, aby udział w tym przedsięwzięciu miało również miasto Radom - powiedział prezes Figat. Dodał, że Enea jest gotowa zainwestować w radomski system ciepłowniczy kilkaset milionów złotych. - Duża grupa energetyczna ma zdolności finansowe, jest w stanie pozyskać najtaniej finansowanie takich inwestycji. To wszystko przekłada się na późniejszą ekonomię finansową ceny produktów - wyjaśnił prezes Enei Wytwarzanie.
Katarzyna Piechota-Kaim z radomskiego magistratu wyjaśniła, że miejska spółka Radpec stoi przed wyborem technologii wytwarzania energii cieplej, która pozwoli spełnić unijne wymagania. Zaczną one obowiązywać od 2023 roku. - Szukamy najkorzystniejszego rozwiązania, bez wprowadzania drastycznych cen. Spółka Enea złożyła nam propozycję. Od miesiąca czekamy na przedstawienie konkretnej oferty wraz z modelem finansowym inwestycji. Po otrzymaniu tych informacji zorganizujemy spotkanie, aby omówić możliwość ewentualnej współpracy - powiedziała Katarzyna Piechota - Kaim.
Przypomnijmy, że Radom jest dla Enei atrakcyjnym miejscem do inwestowania, ze względu na dużą liczbę mieszkańców, ale też bliskość do Kozienic, gdzie grupa kapitałowa Enea ma swoją elektrownię.