Sejm ostatecznie, po przyjęciu poprawek senackich, uchwalił wczoraj ustawę Prawo wodne. To dostosowanie do wymogów prawa unijnego. Nowelizacja przynosi szereg zmian organizacyjnych z powstaniem Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" na czele. Emocje budzą też opłaty. Wprowadzona została tzw. opłata stała. O drastycznych kosztach nowego prawa zaalarmowało Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów. Przedsiębiorstwo to sprzedaje jednak wodę innym spółkom wodociągowym i jak powiedział nam Leszek Trzeciak sytuacja GPW nie jest dlatego adekwatna do choćby Wodociągów Miejskich w Radomiu. - My wiedząc o tych propozycjach już wcześniej przygotowywaliśmy się do tego m.in. zaktualizowaliśmy wszystkie nasze pozwolenia wodnoprawne, bo to się wiąże z tą opłatą stałą. W związku z tym zminimalizowaliśmy tę opłatę i nie powinna ona rzutować na taryfę. Natomiast nie wiemy jeszcze o opłatach zmiennych, choć wiceminister Gajda podczas spotkań zapewniał nas, że będą to minimalne kwoty. Nie przewiduję zatem rewolucji - powiedział nam prezes Trzeciak. Odbiorcy wody mogą ponieść jednak pośrednie koszty nowelizacji. Trzeba będzie poczekać jak zareaguje obłożony opłatami sektor energetyczny czy rolnictwo. Nowe prawo wodne wejdzie w życie z początkiem 2018 roku.

Dużym i większym problemem jest natomiast podatek od nieruchomości. - To są takie paradoksy. Inwestujemy, budujemy, korzystamy ze środków unijnych, wybudujemy i płacimy od tego podatek 2%. W związku z tym czym więcej budujemy, tym większy płacimy podatek. To jest poważny temat do dyskusji i to jednak ma oddziaływanie na taryfę - mówił prezes Wodociągów. Między innymi tym są podyktowane podwyżki za wodę i ścieki, uchwalone przez radomskich radnych, które wchodzą w życie 1 sierpnia. Radomianie zapłacą 3,67 zł za m3 wody i 6,38 za m3 ścieków (brutto).  Obecnie jest to odpowiednio: 3,61 zł i 5,99 za m3. Nowa taryfa będzie obowiązywała do końca lipca 2018 roku.

Tymczasem Wodociągi Miejskie w Radomiu starają się o pozyskanie ponad 300 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.  Chodzi przede wszystkim o modernizację sieci w centrum miasta, rozdział sieci na kanalizację sanitarną i kanalizację deszczową, optymalizację gospodarki osadowej z hermetyzacją komór biologicznych na terenie oczyszczalni ścieków. Wniosek jest już po pierwszej ocenie formalnej i merytorycznej. Prezes Trzeciak ma nadzieję na podpisanie we wrześniu umowy.